Audiobooki coraz popularniejsze. W Wielkiej Brytanii w 2020 roku przychody z ich sprzedaży mają prześcignąć e-booki

2 grudnia 2019


Jeszcze do niedawna taki scenariusz wydawał się nieprawdopodobny. Wszystko wskazuje na to, że miłośnicy książek odkładają swoje czytniki, a coraz chętniej sięgają po smartfony i słuchawki, żeby odtworzyć audiobooki. Firma doradcza Deloitte szacuje, że w Wielkiej Brytanii już w 2020 roku przychody z książek mówionych przewyższą te uzyskiwane przez wydawców z e-booków.

W 2009 roku prasa wieściła śmierć papierowej książki. Przyszłością czytania miały być e-booki – sprzedaż czytników i elektronicznych książek rosła w astronomicznym tempie. Tymczasem już w 2012 roku wzrost popularności e-booków znacząco zwolnił, a trzy lata później pojawiły się pierwsze spadki. Ostatecznie rynek książek elektronicznych kończy dekadę w nie najlepszym stylu. Jeszcze w 2015 roku 31% Brytyjczyków posiadało czytnik Kindle, obecnie odsetek ten zmalał do 26%. Podobnie jest ze sprzedażą e-booków, która z roku na rok spada (w samym 2017 roku zmalała w Wielkiej Brytanii o 4%).

Tymczasem audiobooki mają się coraz lepiej. Ich sprzedaż wzrosła w ostatnim roku o 43 procent, osiągając pułap 69 milionów funtów. Deloitte twierdzi, że w 2020 roku przychody wygenerowane przez książki mówione zamkną się w kwocie około 115 milionów funtów. Oznacza to, że po raz pierwszy wartość sprzedaży audiobooków prześcignie e-booki.

Nie jest to odosobniony trend. W Stanach Zjednoczonych przychody ze sprzedaży e-booków wyniosły w pierwszej połowie 2019 roku 493 miliony dolarów, co stanowiło spadek o 3,8% w porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim. Natomiast audiobooki przyniosły wydawcom 279 milionów dolarów, co stanowiło wzrost o 33,8%. Specjaliści uważają, że to tylko kwestia czasu, gdy w Stanach będzie podobna sytuacja jak na Wyspach Brytyjskich.

Co sprawia, że audiobooki zaczynają wygrywać rywalizację z e-bookami? Specjaliści podają kilka powodów. W ostatnich latach wzrosła sprzedaż bezprzewodowych słuchawek i głośników, może więc to oznaczać, że miłośnikom literatury łatwiej jest teraz korzystać z książek mówionych podczas codziennych zajęć. Audiobooki też o wiele lepiej sprawdzają się w sytuacjach, gdy trzeba zachować większą uwagę, np. w transporcie publicznym. A w przypadku kierowców samochodów wręcz pomagają skupić się podczas długiej, monotonnej jazdy. Swoje mógł sprawić również fakt, że wydawcy coraz chętniej angażują do czytania znane osobistości i sławnych aktorów. Niewykluczone też, że niektórzy zainteresowali się audiobookami po wciągnięciu się w podcasty, które zyskują ostatnio na popularności.

Co ciekawe, tradycyjne książki wciąż cieszą się niesłabnącym powodzeniem. Wprawdzie w 2019 roku zanotowały w Wielkiej Brytanii 5,4% spadku, ale wcześniej przez pięć niełatwych dla e-booków lat odnotowywały wzrost. Zaś w Stanach Zjednoczonych w pierwszej połowie 2019 roku przychody ze sprzedaży papierowych wydań wyniosły 2,5 miliarda dolarów, czyli o 2,5% więcej niż w pierwszym półroczu 2018 roku.

[edm]
źródło: The Times, Independent
fot. NeONBRAND / Unsplash

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy