Alice Munro potwierdziła, że jej decyzja o zaprzestaniu pisania jest ostateczna

3 lipca 2013

Alice Munro kończy z pisaniem nieodwołalnie
Alice Munro potwierdziła w wywiadzie udzielonym gazecie „The New York Times”, że decyzja o zakończeniu przez nią działalności literackiej jest ostateczna. „Możesz postawić na to swoje pieniądze” – zapewniła dziennikarza.

Kiedy w świat gruchnęła wieść, że kanadyjska mistrzyni opowiadań przechodzi na emeryturę, wiele osób miało nadzieję, że to jedynie chwilowe rozterki, gdyż pisarka już w 2006 roku zapowiadała koniec kariery, a tymczasem zdążyła opublikować kolejne dwie książki, w tym zeszłoroczny zbiór „Drogie życie” nagrodzony prestiżową nagrodą literacką Trillium Book Award. Ale tym razem decyzja jest nieodwołalna.

Jak się okazuje, zainspirował ją do tego kroku Philip Roth, który, według Munro, po zakończeniu działalności literackiej „wydaje się teraz szczęśliwy”. Nie możemy oczywiście całej winy składać na barki autora „Kompleksu Portnoya”. Najważniejszym czynnikiem były tu względy osobiste. W 2009 roku Munro przeszła operację wszczepiania by-passów, leczyła się również na raka. Wydaje się jednak, że największym ostatnio wstrząsem w życiu pisarki była śmierć w kwietniu 2013 roku jej drugiego męża, Geralda Fremlina.

„To miłe uczucie być kimś takim, jak wszyscy inni” – powiedziała. „Ale oznacza to również, że najważniejszej rzeczy w moim życiu już nie ma. Nie, nie najważniejszej. Najważniejszy był mój mąż, a teraz obydwu nie ma.”

Autorka przyznała, że stara się być bardziej towarzyska niż kiedyś, przyjmować zaproszenia i spotykać się z ludźmi. „Wydaje mi się teraz naturalne robić to, co robią inni 81-latkowie” ? dodała. Nie jest to wcale takie trudne. Ponoć w Clinton w kanadyjskiej prowincji Ontario, gdzie mieszka, nikt nie wie, kim ona jest, „a jeśli wiedzą, to są tym trochę speszeni”.

Tematy: ,

Kategoria: newsy