Arthur Conan Doyle chwali Brama Stokera za „Drakulę”

20 kwietnia 2017


„Drakula” Brama Stokera z miejsca zdobyła uznanie czytelników, którzy określali książkę jako „sensację sezonu” i „najbardziej mrożącą krew w żyłach powieść” stulecia. Najważniejsza dla autora opinia zawarta jednak chyba była w liście otrzymanym od Arthura Conana Doyle’a. Krótko po premierze powieści twórca Sherlocka Holmesa wysłał do Stokera następującą wiadomość:

Claremont
Eastbourne
Sie ’97

Mój drogi Bramie Stokerze,

jestem pewien, że nie potraktujesz tego jako impertynencji, jeśli napiszę, aby przekazać ci, jak wiele radości sprawiła mi lektura „Drakuli”. Sądzę, że to najlepsza diaboliczna opowieść, jaką przeczytałem od wielu lat. To doprawdy wspaniałe, z jak pasjonującym zainteresowaniem pochłania się tak długą książkę bez cienia zawodu. Trzyma cię od samego początku i ściska coraz mocniej i mocniej, aż wszystko staje się aż nazbyt żywe. Stary profesor jest wyśmienity, dwie dziewczyny także. Z całego serca winszuję ci napisania tak dobrej książki.

Z najmilszymi wspomnieniami o pani Stoker i tobie samym
Z poważaniem
A Conan Doyle

Pomimo pochwał ze strony słynniejszego kolegi po piórze Stoker nie dorobił się na „Drakuli” majątku. W ostatnim roku życia był tak biedny, że musiał prosić o zapomogę z Królewskiego Funduszu Literackiego, a krótko po jego śmierci wdowa stanęła przed koniecznością sprzedania na aukcji w Sotheby’s notatek i szkicu do powieści (zakupiono je za nieco ponad 2 funty). Przyjaźń między pisarzami przetrwała wszelkie niepowodzenia. Stoker był jednym z 250 gości na ślubie Arthura Conana Doyle’a z drugą żoną.

Opracowanie i tłumaczenie: Artur Maszota
fotomontaż na podst.: Wikimedia Commons/National Portrait Gallery, fot. listu: Arthur Conan Doyle Encyclopedia

Tematy: , , , , , , ,

Kategoria: listy