Trzy nastolatki postanawiają pomścić zbiorowy gwałt na koleżance. Przedpremierowy fragment powieści „Dziewczyny znikąd” Amy Reed

24 stycznia 2020


29 stycznia nakładem wydawnictwa Poradnia K ukaże się powieść Amy Reed pt. „Dziewczyny znikąd”. Głównymi bohaterkami są trzy nastoletnie alternatywki z Prescott: Grace, Rosina i Erin, które postanawiają pomścić zbiorowy gwałt na koleżance, przemilczany przez lokalną społeczność. Grace Slater jest nowa w mieście. Jej rodzina opuściła społeczność baptystów po tym, jak matka stała się zagorzałą liberałką. Rosina Suarez z rodziny meksykańskich imigrantów marzy o graniu punkowej muzyki. Erin DeLillo ? dziewczyna z zespołem Aspergera ? fascynuje się biologią morską i „Star Trekiem”. Trzy dziewczyny. Trzy historie. Jeden cel. Walka o sprawiedliwość, opór i solidarność w małej społeczności, która da początek czemuś większemu i przełomowemu. Zgonie z zapowiedzią wydawcy, poruszająca i wielopłaszczyznowa powieść Amy Reed to swoisty akt oskarżenia przeciwko tolerancji dla seksizmu, a także wnikliwy obraz zachowań, potrzeb, emocji i seksualności nastoletnich dziewcząt. Prawa do ekranizacji książki nabyło studio Margot Robbie. Zapraszamy do lektury przedpremierowego fragmentu „Dziewczyn Znikąd”.

Dziewczyna zapisała się do drużyny cheerleaderek, ponieważ kocha taniec i futbol. Nie wiedziała, że większość dziewcząt zapisuje się do drużyny z innych powodów. Nie zastanawiała się nad kwestią kostiumów ani nad tym, że w piątki będzie musiała nosić kostium w szkole, nie zastanawiała się nad tym, że występy nie dotyczą tylko meczów, że częścią jej pracy stanie się obsesja na punkcie cellulitu na udach, którego nie jest w stanie usunąć żaden peeling, ani że cała szkoła będzie miała prawo oceniać jej tyłek na zbliżeniach.

Kroczy dumnie korytarzem, z wysoko podniesioną głową. Do jej zadań należy bycie radosną i pewną siebie. Więc co, jeśli ludzie zaczną gadać, że nigdy nie miała chłopaka? Taka śliczna dziewczyna powinna mieć chłopaka.

Dziewczyna uśmiecha się, a nikt nie podejrzewa, o czym myśli. A gdyby moje życie tak nie wyglądało? A gdybym nie musiała cały czas myśleć o swoim ciele, gdybym nie musiała wystawiać go na pokaz? Jak by to było być dziewczyną zupełnie innego rodzaju?

Przewodnicząca samorządu w Prescott High zastanawia się, czy w Stanford dziewczyna może należeć do więcej niż jednej kategorii. No bo skoro wszyscy tam są mądrzy z definicji, może nie trzeba nieustannie zajmować się udowadnianiem własnej inteligencji i można spróbować być kimś jeszcze? Może, na przykład, mogłaby zacząć nosić trochę krótszą spódnicę, bluzkę z większym dekoltem? Może mogłaby zrobić sobie lekki makijaż, użyć wreszcie kosmetyków, które mama wciąż jej kupuje, a z których ona nie korzysta, bo się boi, że ludzie przestaną traktować ją poważnie. Może mogłaby zrobić z włosami coś innego niż ten ciasny koński ogon, który na razie nosi na co dzień. Jak to jest być zauważaną? Jak to jest, kiedy na ciebie patrzą? Kiedy się tobą interesują, ale inaczej niż tylko jako potencjalną partnerką w laboratorium? Kiedy nie musisz wybierać między byciem ładną a byciem mądrą?
 
 
Jaki chłopak chce mieć dziewczynę, która jest zapaloną zawodniczką? Kto marzy o tym, żeby chodzić ze szkolną gwiazdą softballu, która ma potężne nogi i ramiona, buropomarańczowy kucyk, prawie niewidoczne rzęsy i nos zawsze lekko przypieczony słońcem? Nie zauważają jej nawet w szatni, kiedy zbiera brudne ręczniki, które zostają po treningu drużyny futbolowej ? dziewczyna, w szatni. Myślała, że gdy zgłosi się na pozycję menedżerki drużyny, pozna jakichś chłopaków, tymczasem, jeśli w ogóle się do niej zwracają, to po, to żeby ją zapytać, czy jest już trener albo czy dałaby radę skołować na następny trening winogronowy napój izotoniczny.

Tak więc bez wątpienia teraz, kiedy się wycierają, nie zauważają jej w kącie, gdzie właśnie odkaża ochraniacze na zęby. Licytują się, kto spał tego lata z iloma dziewczynami, i nie wiedzą, że słyszy całą ich rozmowę. Oczywiście, każdy z nich prawdopodobnie kłamie. To ich pierwotny instynkt, potrzeba rywalizacji, potrzeba walki o terytorium.

? Załóżmy się, kto w tym roku zaliczy więcej ? mówi Eric Jordan. Jasne. Nawet gdyby nie był jednym z tych chłopaków, których Lucy oskarżyła o to, że ją zgwałcili, wszyscy wiedzą, że na pewno jest zdolny do różnych rzeczy. ? Dziewice liczą się podwójnie ? zapowiada. Większość chłopaków wybucha śmiechem. Tych kilku, którzy się nie śmieją, odwraca wzrok albo przewraca oczami. Ale nic nie mówią. ? Zaczynamy od pierwszaczek. Z nimi jest najłatwiej.

? Stary, daj se siana ? odzywa się jeden z chłopaków. ? Moja siostra jest pierwszaczką.

? Czy jest lasencją? ? pyta Eric Jordan.

Chłopak rzuca niechętne ? spierdalaj ? ale wśród ogólnego śmiechu ledwo go słychać. Może nie wszyscy chłopcy uczestniczą w tej rozmowie, żaden jednak nie robi nic, żeby ją przerwać.

Dziewczyna wie doskonale, że to, o czym myśli, jest złe, ale mimo wszystko chciałaby, żeby chociaż raz któryś z chłopaków spróbował wykorzystać właśnie ją.
 
 
Gdyby Erin DeLillo tolerowała metafory, można by powiedzieć, że potrafi odrobić pracę domową z zamkniętymi oczami. Dosłownie nie jest to, rzecz jasna, prawda, tak czy owak odrabia pracę szybko i bez trudu, nawet zadania z rozszerzonej matematyki i rozszerzonej chemii. Mama zawsze jej przypomina, jakie ma szczęście, że jest taka bystra: tylko niektóre aspiki są tak wyjątkowe, tak szczególne. Jak gdyby to było konieczne. Jak gdyby był to jedyny sposób, żeby wybaczono im to, czym są.

Siedzi na kanapie ze Spotem i przekąską złożoną z kawałków marchewki i domowej roboty surowego „sera” z orzechów nerkowca: zasłużyła już na dzisiejszy odcinek Star Treka: Następne pokolenie. Odcinek pięćset osiemnasty zatytułowany „Przyczyna i skutek” zaczyna się od sceny, w której wyżsi stopniem członkowie załogi grają w pokera. Data jest znakomitym graczem, ponieważ jego twarz nie okazuje żadnych emocji. Nic go nie zdradza. Zawsze ma pokerową twarz.

Erin pracuje nad tym, żeby mieć pokerową twarz. Nie płacze już tak często publicznie. Coraz lepiej idzie jej ukrywanie się, kiedy czuje się zraniona. Najwięksi prześladowcy na ogół już się nią znudzili i przenieśli swoją uwagę na inne nieszczęsne ofiary. Wciąż jednak pojawiają się spojrzenia, kiedy zdarza się jej powiedzieć coś dziwnego, parsknięcia, kiedy się potknie albo okaże niezdarna, ignorowanie, wykluczanie, mówienie do niej, jak gdyby była dzieckiem albo jak gdyby miała problemy ze słuchem ? i to wszystko ze strony miłych ludzi.

W tym odcinku Enterprise utknął w pętli czasu: nieustannie powtarza się jeden i ten sam dzień i nikt nie wie, jak to przerwać.
(…)

Amy Reed „Dziewczyny znikąd”
Tłumaczenie: Anna Dzierzgowska
Wydawnictwo: Poradnia K
Liczba stron: 424

Opis: Trzy dziewczyny ze średniej szkoły łączy postać Lucy, która oskarżyła popularnych miejscowych chłopaków o zbiorowy gwałt. Kiedy Grace dowiaduje się, że mieszkająca wcześniej w jej nowym domu Lucy Moynihan została wykluczona ze społeczności i uciekła z miasteczka, bo miała oskarżyć grupę popularnych miejscowych chłopaków o gwałt, postanawia zawalczyć o sprawiedliwość. Wraz z przyjaciółkami zakłada anonimowe zrzeszenie dziewcząt w Prescott High, które ma się przeciwstawić seksizmowi i kulturze gwałtu wszechobecnej w lokalnej szkole, m.in. poprzez aktywny bojkot wszelkich kontaktów intymnych z mężczyznami. Wkrótce idea przeradza się w ogromny ruch feministyczny, który ma realną moc zmieniania rzeczywistości. Kim są Dziewczyny Znikąd? To dziewczyny z każdego zakątka świata. Każdej narodowości. Każdego koloru skóry. Dziewczyny biedne i lepiej sytuowane. Z dużych i małych miejscowości.

fot. Wydawnictwo Poradnia K

Tematy: , ,

Kategoria: fragmenty książek