Dlaczego A. J. Finn publikuje pod pseudonimem? Wyjaśniamy zagadkę autora „Kobiety w oknie”

4 marca 2018


Thriller psychologiczny „Kobieta w oknie” uchodzi za fenomen sprzedażowy na rynku wydawniczym. To pierwszy od 2006 roku debiut, który wszedł od razu na pierwsze miejsce lity bestsellerów „New York Timesa”. Naturalną koleją rzeczy media zwróciły uwagę na autora i pojawiły się pytania: kim jest ów A.J. Finn i dlaczego swoją powieść opublikował pod pseudonimem?

Istnieją dwa powody, dla których Daniel Mallory, bo tak w rzeczywistości nazywa się urodzony w Nowym Jorku pisarz, rozpoczął karierę literacką pod pseudonimem. Pierwszy ma związek z jego działalnością zawodową.

Powiedzieć, że A.J. Finn alias Daniel Mallory to specjalista od kryminałów i thrillerów, to nic nie powiedzieć. Historie o detektywach i zbrodniach towarzyszą mu od czasu, kiedy nauczył się czytać. Fascynacja gatunkiem nie ograniczyła się jednak tylko do literatury. Do dziś pamięta, gdy jako dziewięciolatek poszedł z rodzicami do kina studyjnego na „Zniknięcie” holenderskiego reżysera George’a Sluizera. Kilka lat później przyszło zainteresowanie filmami Alfreda Hitchcocka i powieściami Patricii Highsmith, którą uważa za pionierkę thrillerów psychologicznych. Zresztą jego doktorat dotyczył właśnie twórczości wspomnianej pisarki. Po zakończeniu edukacji Mallory wyjechał do Londynu, gdzie podjął pracę wydawcy w oficynie Sphere, będącej imprintem Little, Brown. Zajmował się ? a jakże by inaczej ? kryminałami i thrillerami. Po powrocie do Stanów Mallory zatrudnił się w wydawnictwie William Morrow, gdzie objął stanowisko redaktora wykonawczego.

Kiedy w końcu odważył się zgłosić do agenta z książką, którą pisał wieczorami i w weekendy w tajemnicy przed niemal wszystkimi bliskimi, uznał, że najlepiej będzie rozsyłać ją do wydawców pod pseudonimem. „Nie chciałem, żeby ktokolwiek proponował wydanie książki (lub rezygnował z niego), ponieważ mnie zna” ? powiedział. „Czułem też, że to byłoby kłopotliwe dla moich autorów, gdyby weszli do księgarni i zobaczyli, jak nazwisko ich redaktora widnieje wielkimi literami na książce opublikowanej w twardej oprawie”.

Zanim doszło do licytacji powieści, wydawcy, którzy przeczytali manuskrypt i zgłosili chęć publikacji, poznali prawdziwą tożsamość pisarza. Na tym etapie miało to pozwolić uniknąć kolejnych kłopotliwych sytuacji. Jednym z wydawców zainteresowanych książką był bowiem William Morrow, czyli pracodawca Mallory’ego. Skoro już przedstawiciele oficyny byli gotowi kupić powieść, autorowi zależało, żeby wiedzieli, kim jest. „Byłoby bardzo trudno powiedzieć mojemu pracodawcy: 'wiem, że chciałeś tę książkę, ale Random House ją dostał, a tak przy okazji, czy mogę wziąć wolne, aby ją wypromować’?” ? żartuje pisarz. Dowiedziawszy się, że chodzi o ich kolegę z pracy, przedstawiciele wydawnictwa odpowiedzialni za transakcję nie wycofali się. Co więcej, udało im się wygrać licytację. I tak oto w księgarniach pojawił się A.J. Finn.

Za pseudonimem tym kryje się jednak jeszcze jeden sekret, który pokazuje, jak kulturowo zmieniła się sytuacja na przestrzeni ostatnich kilku dekad. Jeszcze pod koniec lat 90., kiedy Joanne Rowling publikowała swoją pierwszą powieść o Harrym Potterze, za namową wydawcy zgodziła się ukryć płeć pod inicjałami, ponieważ chłopcy niechętnie czytali tego typu literaturę fantastyczną pisaną przez kobiety. W przypadku A.J. Finna intencje były zgoła odwrotne. Główną bohaterką „Kobiety w oknie” jest 38-letnia psycholog dziecięca. Aby więc postawić na niejednoznaczność co do płci autora, a jednocześnie przyciągnąć miłośniczki Gillian Flynn, Tany French i Pauli Hawkins, które mogą preferować kobiece thrillery, Daniel wybrał neutralny płciowo pseudonim.

A skąd wziął się A.J. Finn? A.J. to inicjały kuzynki pisarza, która nazywa się Alice Jane. Natomiast Finn to imię buldoga francuskiego, który należy do innego członka rodziny. Bo trzeba wam wiedzieć, że psy to obok książek i filmów największa pasja autora.

Główną bohaterką „Kobiety w oknie” jest 38-letnia psycholog dziecięca cierpiąca na agorafobię. Anna Fox straciła wszystko: szczęśliwą rodzinę, pracę oraz zdrowie. Od miesięcy nie postawiła stopy za progiem domu. Całe dnie spędza w Internecie, przed telewizorem lub szpiegując sąsiadów za pomocą aparatu fotograficznego. Pozbawiona własnego życia coraz bardziej zaczyna przeżywać cudze? Najwięcej uwagi poświęca Russellom, rodzinie nowej w tej okolicy i tak podobnej do tej, którą jeszcze niedawno sama miała. Jednak pewnej nocy widzi coś, czego nie powinna oglądać. Jej świat się rozpada, a na jaw wychodzą szokujące sekrety. Co jest prawdą, a co zmyśleniem? Kto jest w niebezpieczeństwie, a kto panuje nad sytuacją? W tym piekielnie wciągającym thrillerze nikt ? i nic ? nie jest tym, czym się wydaje! Powieść ukazała się nakładem wydawnictwa W.A.B.

Opracowanie: Artur Maszota
fot. A.J. Finn/Instagram
Wypowiedzi A.J Finna pochodzą z wywiadów dla The New York Times, Goodreads, IndyWeek.

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: ciekawostki