Biurka polskich pisarzy: Marcin Szczygielski

15 lutego 2016

biurko-Marcin-Szczygielski-1
Choć zadebiutował w 2003 roku satyryczną powieścią „PL-BOY”, w której opisał swoje doświadczenia z sześcioletniej pracy w redakcji miesięcznika „Playboy”, to na przestrzeni lat zaskoczył czytelników nie raz. Autor nie boi się tematów trudnych i eksperymentów gatunkowych, ma w swoim dorobku „Kroniki nierówności”, czyli trylogię gejowską, biografię Filipinek i historię przyjaźni Kaliny Jędrusik z Violettą Villas a także horror z dwudziestoleciem międzywojennym w tle – „Sanato”. Jednak kolejnym wyjątkowym elementem jego twórczości jest literatura dla dzieci i młodzieży, pięknie ilustrowana, chętnie przekładana i wielokrotnie nagradzana. Czas poznać „stajnię Augiasza” jednego z najciekawszych polskich pisarzy.

Miejsce pracy: Biurko, przy którym pracuję w Warszawie ? a właściwie jedno z trzech biurek, aczkolwiek przy tym chyba spędzam najwięcej czasu ? podobnie jak większość moich mebli pochodzi z odzysku. Kupiłem je na targu staroci za niewielką sumę pieniędzy, było w opłakanym stanie, ale udało mi się je doprowadzić do używalności własnym przemysłem. Nieodzownym jego elementem jest już zabytkowy komputer Mac Cube, którym posługuję się od siedemnastu lat i na nim głównie łamię i projektuję książki. Poza nim na moim biurku nie ma innych stałych bywalców ? przedmioty i książki pojawiają się tam w zależności od tego, czym akurat się zajmuję, czy raczej ? w zależności od tematu książki, którą akurat piszę. A piszę na laptopie, z którym wędruję po całym gabinecie ? od biurka, przez kanapę, na łóżku kończąc. Większość elementów wyposażenia mojej pracowni wiąże się z moimi książkami ? eklektyczny fotel z białym obiciem należał do Stefanii Grodzieńskiej, w niebieskim kufrze mieści się archiwum zespołu Filipinki, a szpargały i drobne sprzęty już stawały się bohaterami moich książek, lub też staną się nimi w przyszłości. Zabytkowe domki i pokoje dla lalek z przełomu XIX i XX wieku, które zbieram, także służą procesowi pisania ? przy każdej kolejnej książce zamieniam je w makiety opisywanych przestrzeni, w których funkcjonują moi bohaterowie. Ważnym elementem mojej pracowni jest księgozbiór ? ten, który znajduje się w pracowni, to podręczne źródło informacji i inspiracji. Lwią jego część stanowią albumy i książki o sztuce, historii wnętrz i designu. Kilka półek poświęconych jest historii getta warszawskiego, kilka następnych ? powieściom dziecięcym, II Wojnie Światowej, rocznikom czasopism, fantastyce naukowej, esejom i książkom naukowym.

biurko-Marcin-Szczygielski-2

Tryb pracy: Na łóżku piszę niezbyt często, ale zawsze na nim zajmuję się korektą i redakcją gotowych książek. Kiedy zabieram się na poważnie do pisania, moja pracownia zmienia się w stajnię Augiasza ? kompletnie tracę panowanie nad przestrzenią, zapełniam ją dziesiątkami pootwieranych roczników pism, książek, szpargałów, niekiedy nawet roślin i produktów spożywczych. Wielkie sprzątanie to stały element kończenia pracy ? opróżniam przestrzeń i głowę.

biurko-Marcin-Szczygielski-4

Aktualny projekt: Właśnie skończyłem pracę nad nową książką ? trzecią częścią cyklu o przygodach Majki, bohaterki „Czarownicy piętro niżej” ? więc moja pracownia jest w miarę uporządkowana. Z wydrukami przenoszę się właśnie na łóżko i zaczynam nanosić poprawki. Książka za kilka dni wędruje do wydawnictwa i jeśli zostanie przyjęta, trafi do Magdy Wosik, która ilustruje cały cykl. W księgarniach powinna pojawić się wczesną jesienią. Teraz przestawiam się na kilka tygodni z pisarza na grafika i zaczynam pracę nad łamaniem i projektowaniem okładek nowych książek Instytutu Wydawniczego Latarnik. To stały punkt cyklu rocznego ? pisaniem książek zajmuję się głównie w grudniu, styczniu i lutym, a potem w czerwcu, lipcu i sierpniu ? te dwa okresy najczęściej spędzam w domu nad morzem. Pozostałe miesiące to czas na gromadzenie materiałów do kolejnych powieści i prace graficzne.

W pierwszej połowie tego roku w księgarniach powinna pojawić się powieść, którą pisałem latem 2015 roku ? także dla młodszych odbiorców, choć nieco starszych niż czytelnicy cyklu o Majce. Nie zdecydowałem jeszcze, za jaką książkę zabiorę się latem ? mam przygotowane cztery projekty: dwa dla dorosłych i dwa dla młodszych odbiorców. Na razie kiełkują i rosną ? zobaczymy, który zagłuszy pozostałe i pierwszy trafi na warsztat. W tej chwili wydaje mi się, że będzie to powieść science fiction ? za ten gatunek na razie nie brałem się jeszcze na poważnie, a mam na to wielką ochotę. Z trzech pozostałych projektów ? jeden dotyczy Warszawy tuż po zakończeniu wojny, drugi ? przeznaczenia, a trzeci ? który miałby być luźnym nawiązaniem do „Pocztu Królowych polskich” ? przedwojennych kabaretów.

biurko-Marcin-Szczygielski-3

Opracowanie: Milena Buszkiewicz
fot. Marcin Szczygielski dla Booklips.pl

Tematy: , , , ,

Kategoria: biurka polskich pisarzy