„Dziadek do orzechów” z Teatru Bolszoj w grudniu w polskich kinach. Zobacz balet inspirowany opowiadaniem opowiadania E. T. A. Hoffmanna

29 listopada 2017


W grudniu 2017 roku w ponad 100 polskich kinach zaplanowano świąteczne pokazy „Dziadka do orzechów”, baśniowego baletu Piotra Czajkowskiego w wykonaniu tancerzy Teatru Bolszoj w Moskwie. Libretto powstało w oparciu o zaadaptowaną i przetłumaczoną przez Alexandre Dumasa francuską wersję opowiadania E. T. A. Hoffmanna.

W wielu krajach nie ma Bożego Narodzenia bez gwiazdkowego spektaklu „Dziadka do orzechów”. Przedstawienia baletu Czajkowskiego przygotowują w tym okresie na całym świecie nie tylko profesjonalne zespoły baletowe, ale także szkoły tańca i amatorskie grupy. „Choć prapremiera baletu odbyła się w Petersburgu w dniu Świętego Mikołaja, 6 grudnia 1892 roku, to tradycja gwiazdkowa towarzysząca temu baletowi powstała niemal pół wieku później w Stanach Zjednoczonych i rozprzestrzeniła się na cały świat” ? opowiada Katarzyna Gardzina-Kubała, specjalistka ds. promocji nazywowkinach.pl.

Mimo że dziś, inaczej niż za czasów Czajkowskiego, spektakl ten jest kierowany głównie do młodszych widzów, to nadal pozostaje jednym z najpoważniejszych arcydzieł klasycznego baletu rosyjskiego. Oparty na opowiadaniu modnego wówczas fantastycznego pisarza E. T. A. Hoffmanna (które zaadaptował i przetłumaczył na francuski Alexandre Dumas), „Dziadek do orzechów” miał wykorzystywać zainteresowanie elit petersburskich fantastyką. Tymczasem okazał się wspaniałym spektaklem familijnym. Mali widzowie odnajdą w nim baśniową historię małej Klary (w rosyjskiej wersji jest to Masza), która dzięki dobremu sercu i odwadze wyzwala spod czaru księcia zaklętego w dziadka do orzechów.

Twórczość Czajkowskiego na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci była najlepszym kamieniem probierczym dla wszystkich choreografów. Jego muzyce jest za ciasno w ramach ślicznej bajki dla małych dzieci ? wyrywa się w przestrzeń bardziej filozoficznych, dramatycznych rozważań. Jej tajemniczość i podskórny „dreszcz” przez wiele lat nie znajdowały scenicznego wcielenia, udało się to jednak choreografowi Jurijowi Grigorowiczowi i scenografowi Simonowi Wirsaładze oraz pierwszym wykonawcom głównych ról w tej wersji: Maszy ? Jekaterinie Maksimowej i Dziadkowi do orzechów ? Władimirowi Wasiljewowi. Z ich współpracy w 1966 roku w Teatrze Bolszoj powstał nowy spektakl, który do dziś, bez zmian, pozostaje w repertuarze Teatru Bolszoj.

Grigorowicz prezentuje inne podejście do baletowej bajki: napełnia ją Hoffmannowskim mistycyzmem i tajemniczością. W jego „Dziadku do orzechów” nie ma przesłodzenia, dosłownie i w przenośni. To nie balet o wyimaginowanym i błogosławionym Królestwie Konfiturowym (Krainie Słodyczy), gdzie na gałązkach choinki rozwieszone są cukierki, orzechy i marcepany, ale o fantasmagorycznych poczynaniach Drosselmeyera, dzięki któremu piękni książęta zwyciężają, reprezentując dobro, a Król myszy ginie wraz ze swoim wojskiem. Bohaterowie odbywają więc swoją wędrówkę w II akcie baletu w górę bożonarodzeniowego drzewka, spotykając lalki ? choinkowe ozdoby. W głównych partiach zobaczymy uznanych pierwszych solistów Bolszoj: Annę Nikulinę w roli Maszy, Denisa Rodkina jako Dziadka do orzechów/Księcia i Andrieja Merkuriewa jako Drosselmeyera.

Widowisko baletowe „Dziadek do orzechów” zarejestrowane na scenie moskiewskiego Teatru Bolszoj będzie można oglądać w wybranych kinach studyjnych i lokalnych (przez cały grudzień 2017), sieci kin Multikino (17 grudnia 2017) i sieci kin Helios (25 grudnia 2017). Listę wszystkich kin i terminów znajdziecie, klikając tutaj.

fot. Damir Yusupov

Tematy: , , ,

Kategoria: teatr