Duet Borowski / Miegoń nagrał ścieżkę dźwiękową do „Muminków” Tove Jansson
Gdyński duet Borowski / Miegoń wydał swój trzeci album muzyczny. Płyta „Moominland” odwołuje się do twórczości Tove Jansson, a zawarte na niej instrumentalne pasaże mogą stanowić dla dojrzałych odbiorców ścieżkę dźwiękową pozwalającą na nowo odczytać książki o Muminkach.
Projekt Borowski / Miegoń tworzy dwójka trójmiejskich muzyków, Bartosz Boro Borowski i Michał Goran Miegoń, znanych m.in. z takich zespołów alternatywnych, jak 1926 i Kiev Office. W duecie spełniają się na polu muzyki eksperymentalnej oraz improwizowanej. „Każda z naszych płyt ma jakiś koncept. Debiut traktował o faunie i florze morskiej, drugi album o izolacji społecznej i depresji. Muzycznie trzeci album jest najbardziej ?durową?, marzycielską i pozytywną płytą Borowski/Miegoń, stąd też podczas szkicowania numerów na album pojawiły się analogie między kompozycjami a światem dzieciństwa z całym jego entouragem ? niewinnością, przygodą, odkrywaniem świata, ale i wielkimi lękami przed nieznanym. Muminki, pozornie postacie pozytywne, przynajmniej w wersji animowanej, były bardzo nieoczywistymi postaciami” ? mówi Michał Miegoń. I właśnie tym nieoczywistym tropem podąża muzyka na płycie „Moominland”.
Tytuły sześciu na siedem utworów znajdujących się na albumie zaczerpnięte zostały z książek Tove Jansson. Wyjątek stanowi jedynie „Snork Maiden and The Moomintroll” (z ang. „Panna Migotka i Muminek”). „Brakowało nam piosenki o miłości, o dziewczynach” ? tłumaczy Michał Miegoń. „Wcześniej takiej nigdy nie robiliśmy. Stąd po prostu dodatkowy utwór traktuje o Pannie Migotce, pasował on do konceptu całości”.
Muzycy przyznają, że podobnie jak spora część ich pokolenia, wychowali się na animowanym serialu o Muminkach, zaś literacki pierwowzór poznali raczej nieco później. Ich zdaniem autorka książek, Tove Jansson, byłaby zadowolona z tej płyty. „Myślę, że gdyby usłyszała taki materiał, to chętnie weszłaby w kolaborację książkowo-multimedialno-muzyczną. Książki o Muminkach powstawały w lwiej części w latach 50-tych, a to był złoty czas eksperymentowania z elektrycznymi instrumentami, syntezatorami. Chętnie przenieślibyśmy się w tamte czasy z naszą obecną wiedzą, by burzyć kanony opowieści o Muminkach. W ich świecie nie zawsze świeciło słońce, czasem przybywała Buka” ? zauważa Miegoń. Duch Buki z pewnością unosi się nad tą płytą.
Album „Moominland” na płycie kompaktowej można nabyć na stronie wytwórni Music Is The Weapon. Całości można wysłuchać za darmo (i zakupić w formacie mp3) na profilu duetu na Bandcamp.
[am]
fot. zespołu: Michał Andrysiak
Kategoria: muzyka
