Wes Anderson zekranizuje „Zdumiewającą historię Henry’ego Sugara” Roalda Dahla. W obsadzie m.in. Benedict Cumberbatch

7 stycznia 2022

Wes Anderson podpisał kontrakt na reżyserię filmu na podstawie „Zdumiewającej historii Henry’ego Sugara” Roalda Dahla. Ekranizacja powstaje z udziałem Benedicta Cumberbatcha dla platformy Netflix. W obsadzie znaleźli się również Ralph Fiennes, Dev Patel i Ben Kingsley.

„Zdumiewająca historia Henry’ego Sugara” to tytułowe, najdłuższe opowiadanie ze zbioru opublikowanego w 1977 roku. Książka przeznaczona była dla starszych dzieci. Główny bohater opowiadania to bogaty playboy znany jako Henry Sugar, który posiadł umiejętność czytania w cudzych kartach. Dzięki temu udaje mu się zdobyć wielkie pieniądze przy stolikach szulerów. Nie ma jednak z nich satysfakcji. W końcu dzięki podpowiedzi policjanta postanawia przeznaczyć zdobywaną w ten sposób fortunę na dofinansowanie sierocińców na całym świecie. Musi jednak strzec się przed czyhającymi na niego gangsterami, niezadowolonymi z przegranej.

Produkcja ma rozpocząć się w tym miesiącu w Londynie. Dla Wesa Andersona to nie będzie pierwsza okazja, by wkroczyć do świata wyobraźni Roalda Dahla. Reżyser nakręcił już animację na podstawie „Fantastycznego Pana Lisa”. Jak przyznaje, Dahl to pierwszy autor, którego książkę przeczytał jako dziecko. „Był cudownym pisarzem z fantastyczną osobowością, która biła z każdego napisanego przez niego zdania” – powiedział Anderson.

Przed laty, przed rozpoczęciem prac nad „Fantastycznym Panem Lisem”, reżyser miał okazję odwiedzić wdowę po Roaldzie, Felicity „Liccy” Dahl, a także obejrzeć posiadłość i miejsce pracy pisarza. „Liccy pokazała mi słynną chatkę, w której pisywał Dahl. Znajdują się w niej przeróżne, osobliwe pamiątki – kawałek kości z biodra i fragment metalowego biodra, które się nie przyjęło. Do tego ważąca pięć kilogramów kula z folii aluminiowej, którą owijane są czekolady Cadbury. Widziałem też urządzenie, które Dahl skonstruował, żeby chronić syna przed wodogłowiem. Liccy pozwoliła mi przejrzeć manuskrypty męża; zanim do nich usiadłem, musiałem dwa razy dokładnie wyszorować ręce specjalnym mydłem. Zafascynowany wczytywałem się w zapiski Dahla; czytałem najmniejsze uwagi na marginesach. Miałem wrażenie, że rozumiem jego proces twórczy” – opowiadał Anderson. Wydaje się więc, że reżyser dobrze orientuje się w świecie stworzonym przez Dahla, a co za tym idzie – można mieć nadzieję, że po raz kolejny odda go z należytą starannością na ekranie.

Wiadomość o projekcie pojawiła się kilka miesięcy po tym, jak Netflix przejął firmę zarządzającą spuścizną pisarza i posiadł prawa do jego utworów. Wiemy już, że powstać ma serial animowany oparty na świecie „Charliego i Fabryki Czekolady”, nad którym pracują Taika Waititi oraz Phil Johnston, a także musical na podstawie „Matyldy” z Alishą Weir w tytułowej roli oraz Emmą Thompson, Lashaną Lynch, Stephenem Grahamem i Andreą Riseborough.

[am]
fot. Flickr

Tematy: , , , , , , , ,

Kategoria: film