Warner Bros. próbuje ratować serię „Fantastyczne zwierzęta”. Premiera trzeciego filmu przesunięta, a do J.K. Rowling dołączył drugi scenarzysta

11 listopada 2019


Po rozczarowaniu, jakie przyniósł film „Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda”, studio Warner Bros. przedsięwzięło kroki, aby ratować serię przed ewentualnym fiaskiem. Premiera trzeciego filmu osadzonego w czarodziejskim świecie znanym z książkowej sagi o Harrym Potterze została przesunięta na 2021 rok, a J.K. Rowling wspomógł w pisaniu scenariusza Steve Kloves.

Po dużym sukcesie, jakim cieszył się film „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”, wytwórnia Warner Bros. zacierała ręce, że oto J.K. Rowling dostarczyła kolejną po „Harrym Potterze” kurę znoszącą złote jajka. Autorka zaplanowała bowiem stworzyć pięcioczęściową serię opowiadającą o przygodach wybitnego magizoologa Newtona Skamandera, który był autorem podręcznika do opieki nad magicznymi stworzeniami w Hogwarcie.

W zaplanowanym na długie lata biznesplanie pojawiła się duża rysa, gdy do kin wszedł drugi film, „Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda”. Produkcja ta spotkała się z mieszanymi recenzjami. Zarzucano J.K. Rowling chaotyczny scenariusz, absurdalne rozwiązania fabularne, potraktowanie bohaterów po macoszemu i piętrzenie intryg, niczym w serialach wenezuelskich. Ze słowami krytyki spotkał się również reżyser David Yates.

Poskutkowało to tym, że film zdobył najniższe średnie oceny spośród wszystkich produkcji osadzonych w uniwersum Harry’ego Pottera, a co najgorsze dla włodarzy Warner Bros. – zarobił najmniej. Dochody z całego świata zamknęły się w kwocie niespełna 654 milionów dolarów. Zważywszy na fakt, że produkcja kosztowała 200 milionów, a wprowadzenie jej na rynek pochłonęło kolejne 150 milionów, zyski nie są już tak duże, aby spokojnie myśleć o realizacji następnych części.

Pierwsze oznaki, że wytwórnia Warner Bros. próbuje ratować serię, pojawiły się już kilka miesięcy temu. J.K. Rowling już w grudniu 2018 roku informowała, że skończyła pisać scenariusz trzeciego filmu. Najwyraźniej jednak nie spełnił oczekiwań. W kwietniu 2019 roku Toby Emmerich, prezes Warner Bros. Pictures Group, zapowiedział, że data premiery zostanie przesunięta o rok – z listopada 2020 na listopad 2021 – po to, aby dopracować scenariusz, a tym samym upewnić się jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć, że historia jest najlepsza z możliwych. Teraz dowiedzieliśmy się, kto został poproszony o pomoc w poprawieniu scenariusza. Zadanie to otrzymała sprawdzona osoba, czyli Steve Kloves, twórca skryptów do siedmiu spośród ośmiu części filmowej sagi o Harrym Potterze.

Trzeci film z serii „Fantastyczne zwierzęta” nie ma jeszcze tytułu. Wiemy jedynie, że akcja rozgrywać się będzie w latach 30. głównie w Rio de Janeiro w Brazylii. Wielu aktorów, którzy występowali w dwóch poprzednich częściach, powróci na ekran. W filmie na pewno wystąpią: Eddie Redmayne jako Newt Scamander, Jude Law (Albus Dumbledore), Johnny Depp (Gellert Grindelwald), Ezra Miller (Credence) Alison Sudol (Queenie Goldstein), Dan Fogler (Jacob Kowalski) i Katherine Waterston (Tina Goldstein). Większą rolę tym razem będzie miała do zagrania Jessica Williams, która na krótko pojawiła się w „Zbrodniach Grindelwalda” jako profesor Eulalia Hicks. Zdjęcia do trzeciej części „Fantastycznych zwierząt” ruszą wiosną 2020 roku. Dokładna data premiery filmu to 12 listopada 2021 roku.

[am]

Tematy: , , ,

Kategoria: film