„Słońce też jest gwiazdą” ? ekranizacja powieści Nicoli Yoon już w kinach

3 czerwca 2019


W piątek 31 maja do polskich kin wszedł film „Słońce też jest gwiazdą” oparty na bestsellerowej powieści Nicoli Yoon, pisarki specjalizującej się w literaturze adresowanej do młodych dorosłych. Wznowienie książki w filmowej okładce jest już dostępne w księgarniach.

Zanim pisarka Nicola Yoon przeniosła się do Nowego Jorku, dorastała w rodzinnym kraju, na Jamajce. Obecnie mieszka w Los Angeles. Jej debiutancka książka „Ponad wszystko” trafiła na szczyt listy bestsellerów „New York Timesa”, została przetłumaczona na ponad 20 języków i doczekała się ekranizacji.

Druga książka to równie popularna powieść dla dorastającej młodzieży ? „Słońce też jest gwiazdą”. Tym razem Yoon poruszyła temat emigracji. Główna bohaterka, Natasha, pochodzi z Jamajki, ale od ósmego roku życia mieszka w Stanach. Jej rodzice przebywają w USA nielegalnie i grozi im deportacja. Natasha jest załamana, jej życie związane jest z Nowym Jorkiem. Dziewczyna przypadkiem spotyka na ulicy rozmarzonego chłopaka, który ratuje ją przed groźnym wypadkiem. To miłość od pierwszego wejrzenia, zwłaszcza z jego strony. Okazuje się, że oczarowany Daniel ma tylko 24 godziny, by przekonać Natashę o wielkiej sile swego uczucia oraz o tym, że jest ono nie tylko nagłe, ale i szczere. Jego przeciwnikiem, prócz nastawienia dziewczyny, jest czas ? rodzina bohaterki ma opuścić USA następnego dnia.

Gdy Daniel zabiera Natashę na kawę, wykłada jej swą teorię na temat miłości: miłość to przyjaźń, chemia, wspólne zainteresowania i tajemniczy czynnik X. Dlatego jest gotów na serię pytań?testów, by Natasha, która głośno wyraża swą niewiarę w miłość od pierwszego wejrzenia, zmieniła zdanie. Bo być może w głębi duszy dziewczyna wie, że właśnie to się wydarzyło.

Nicola Yoon nie ucieka przed trudnymi tematami, ale stara się nie przekształcać ich w melodramat, choć z pewnością korzysta pełnymi garściami ze sprawdzonych konwencji literatury popularnej. Pisze przy tym o sprawach, które zna z autopsji. Autorka przyznawała, że zawarła w swej powieści wiele wątków autobiograficznych, choć spotkanie z jej przyszłym mężem nie miało aż tak niezwykłego przebiegu: „Nie groziła mi deportacja, choć jestem Amerykanką o jamajskich korzeniach, a mąż o koreańskich. Jak widać, jesteśmy podobni do bohaterów powieści, także charakterologicznie. Odbyliśmy wiele rozmów zbliżonych do tych, jakie odbywają Natasha i Daniel. Mówiliśmy sporo o sensie życia, roztrząsaliśmy filozoficzne pytania. I było sporo karaoke, bo mój mąż doskonale śpiewa, tak jak i Daniel”.

Pisarka zdradziła także, że opisując bohaterów będących tuż po skończeniu szkoły średniej, którzy myślą o studiach, skorzystała ze swych studenckich lektur z czasów nauki na Cornell University, zwłaszcza z prac znanego astronoma i popularyzatora nauki, Carla Sagana (1934?1996), nawiasem mówiąc, także powieściopisarza, autora „Kosmosu” oraz powieści „Rajskie smoki” i „Kontakt”. Tak o tym mówiła: „Sagan naprawdę potrafił przybliżyć skomplikowane kwestie zwykłym ludziom, nadać im ludzki wymiar. Korzystałam także z interdyscyplinarnej koncepcji nauczania zwanej Big Theory, by powiązać literackie i poetyckie próby Daniela z tym, co go w życiu spotyka”.

Scenarzystka Tracy Oliver („Girls Trip”, „Little”) przyznała, że praca nad adaptacją książki Yoon dostarczyła jej sporo przyjemności: „Ta powieść błyskotliwie łączy wątek miłosny ze współczesnymi problemami. Cieszyłam się, że mogłam dać temu świetnemu, moim zdaniem, utworowi, szansę na ekranowe życie”.

Reżyserka Ry Russo-Young, autorka kilku filmów niezależnych (m.in. „Nobody Walks” i „Zanim odejdę”), powiedziała, że w książce Nicoli Yoon zaintrygowało ją oryginalne ujęcie tematu: „Gdy decyduję się robić film, szukam elementów, które wyróżniać go będą wśród innych. W tej historii ujął mnie szczególnie motyw pośpiechu, tykającego bezlitośnie zegara, presja, by w szybkim czasie podjąć ważne życiowe decyzje. Wychowałam się w Nowym Jorku, mieście pełnym zgiełku, w którym ciągle gdzieś się pędzi. Znaleźć tu miłość i nie stracić jej ? to także moje doświadczenie. W dodatku jest tu temat emigracji, temat różnic często trudnych do przezwyciężenia, tak charakterystyczny i nieustannie aktualny w Nowym Jorku, gdzie spotyka się wiele kultur”.

Ambicją filmowców było wtopić opowieść w nowojorskie pejzaże, uczynić miasto niemal jednym z bohaterów filmu. Sama reżyserka jest związana z Nowym Jorkiem od urodzenia, miała więc emocjonalny stosunek do tej koncepcji. Silne wsparcie zyskała ze strony operatorki Autumn Durald Arkapaw i doświadczonego scenografa Wynna Thomasa, stałego współpracownika Spike’a Lee.

Użyto ikonicznej dziś scenerii dworca Grand Central Terminal, wzniesionego w 1913 roku. „Studiowałam zdjęcia dworca z lat 20. Przez słynną kopułę wpadało wtedy o wiele więcej światła, bo nie było tyle drapaczy chmur w okolicy. Mieliśmy słońce w tytule, więc postanowiłam dodać słońca poprzez dodatkowe oświetlenie. Niech nasi bohaterowie lśnią!” ? chwaliła się operatorka.

Wykorzystano także bardzo znane lokalizacje, jak Hayden Planetarium w American Museum of Natural History?s Rose Center for Earth & Space, halę numer 4 lotniska JFK czy sławną kolejkę linową Roosevelt Tram łączącą Manhattan i Roosevelt Island. Pracowano w wielu miejscach na Manhattanie, a także na ulicach Queens i Brooklynu. Ogromną większość zdjęć we wnętrzach nakręcono w naturalnej miejskiej scenerii. Scena w coffee shopie, gdy Daniel rozważa kwestie nauki i jej związków z miłością, powstała w Greenwich Village?s Café Reggio. Sekwencje karaoke nakręcono w lokalu w dzielnicy koreańskiej przy West 32nd Street. Biznes rodzinny familii Bae ulokowano w Harlem?s Hair Care Store. Sceny szkolne i uczelniane powstawały w City College of New York, w dzielnicy Hamilton Heights, a także w Harlemie. „Myślę, że oprócz tych bardzo znanych, udało nam się pokazać wiele zakątków Nowego Jorku, których praktycznie nie widuje się w filmach. Chyba nieźle czujemy puls tego miasta” ? nie kryła dumy reżyserka.

W głównych rolach w „Słońce też jest gwiazdą” obsadzono Charlesa Meltona w roli Daniela i Yarę Shahidi jako Natashę. Ważną postać prawnika zajmującego się sprawami emigracyjnymi odgrywa ceniony aktor charakterystyczny John Leguizamo („Życie Carlita”, „Romeo i Julia”, „Bloodline”).

Poniżej możecie zobaczyć zwiastun filmu „Słońce też jest gwiazdą”:

Wznowienie powieści Nicoli Yoon w filmowej okładce jest już dostępne w księgarniach nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego:

źródło: Forum Film

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: film