Roberto Saviano o przyczynach powstania książki „Chłopcy z paranzy” i filmu „Piranie”

5 sierpnia 2019


23 sierpnia do kin wejdzie film „Piranie” na podstawie powieści „Chłopcy z paranzy”. W oczekiwaniu na premierę ekranizacji przekonajcie się, co do powiedzenia na temat przedstawionej w niej historii ma autor książki i współtwórca scenariusza filmu, Roberto Saviano. Jego komentarz publikujemy w całości poniżej.

Jaki jest nasz pogląd na otaczający nas świat? Czego się boimy? Co chcielibyśmy zmienić? Każdy z nas ma swoją własną wizję świata i nie na wszystko mamy wpływ, aby coś zmienić. Dlatego pisarze, między innymi, tak konstruują swoje utwory, aby były one odpowiedzią na ludzkie pragnienia, modyfikują słowami to, co nas otacza i co wymaga zmiany lub co nam się nie podoba. Kiedy zaczynałem swoją przygodę z pisaniem, wysłałem pocztą swoje pierwsze teksty do włoskiego intelektualisty, którego bardzo ceniłem. W liście, który otrzymałem w odpowiedzi od niego, napisał: „Dobrze piszesz, ale mówisz o bzdurach. Wiem gdzie mieszkasz, otwórz okno, rozejrzyj się i napisz, co widzisz”. Tak właśnie zrobiłem i zacząłem pisać o zorganizowanej przestępczości w Neapolu. Nie dlatego, że widziałem to przez okno, ale dlatego, że to może być jedyną rzeczą niewidoczną gołym okiem, a która dotyka każdego aspektu życia mieszkańców południowych regionów Włoch. Moje spojrzenie na problem przestępczości nie było ani pierwsze, ani najpiękniejsze, ale było to świeże spojrzenie. Świeże, gdyż starałem się nie pisać oczyszczonej i bezstronnej kroniki, ale raczej empatycznie opowiadać historię ziem posiniaczonych przez mafijne klany i bossów, którzy nie różnią się za wiele od nas ? zwykłych obywateli, a wręcz są jednymi z nas i z tego powodu są często niewykrywalni. Dlatego potrzebujemy instrumentów do ich identyfikacji, musimy zrozumieć, że przestępczość zorganizowana to nie tylko zbrodnie i łamanie prawa, ale przede wszystkim to zarabianie dużych pieniędzy, wciąż i wciąż.

Tak więc w pewnych kręgach, które obserwują świat bez niezbędnej wnikliwości, stało się coś, co jest absolutnie normalne, co zdarza się wszystkim, którzy reprezentują cały naród i którzy mówią o tym, czego nie chcemy widzieć, do czego wstydzimy się przyznać, o tym co nas boli: oskarżono moje powieści o szkalowanie ojczystej ziemi, o szkalowanie nie tylko południa, ale całych Włoch, Hiszpanii, Francji, Niemiec, ponieważ osobą odpowiedzialną nie jest ten, który roznieca ogień, ale ten, który go gasi i opisuje dokonane przez niego spustoszenia. Bo problemem nie jest rak, który zabija, ale onkolog, który troszcząc się i wykonując swoją pracę wzbogaca się na nieszczęściu innych.

W takiej atmosferze narodziła się książka „Chłopcy z paranzy”, gdy nikt nie potrafił głośno przyznać, pomimo bezprecedensowej przemocy, aresztowań, morderstw, że na ulicach Neapolu znacznie obniżył się wiek członków kamorry, jej żołnierzy. Stare rodziny były marginalizowane przez młodych przedsiębiorczych przestępców, których jedynym celem było zarobienie pieniędzy, przejęcie władzy i rządzenie miastem. Aby to osiągnąć, byli gotowi na wszystko. Jeśli tradycja kryminalna panuje już zbyt długo i powstało już przestępcze know-how, które jest podstawą obecności gangów bardzo młodych chłopców w Neapolu, to prawdą jest, że znajdą się chętni w innych regionach świata, aby je poznać i zastosować u siebie. Analizując dokładniej problem, zdajemy sobie sprawę, że sytuacja się zmieniła. Banalny schemat, zgodnie z którym syn członka kamorry koniecznie zostaje członkiem kamorry, nie jest już tak powszechny. W środowisku tym pojawia się coraz więcej „nowych” młodych ludzi, którzy nie pochodzą wcale z przestępczych rodzin. Dzieje się tak głównie dlatego, że świat przemocy jest alternatywą dla pustki, którą młodzież odczuwa, pustki która jest nie tylko dostrzegalna, ale także namacalna. To brak systemu, oczywisty brak zainteresowania państwa. Aresztowania i represje nie są ani lekarstwem, ani odpowiednim rozwiązaniem. A co taka sytuacja pociąga za sobą? Kiedy nie nauczyłeś się niczego w szkole, w końcu wegetujesz na ulicy i doświadczasz samotności. Państwo powinno przede wszystkim dbać o ludzi. Jeśli chcemy powstrzymać zjawisko takie jak młodociane gangi, zaczynamy od przesłuchania tej młodzieży, aby zidentyfikować ich trudności, problemy i poznać ich głębokie potrzeby.

Edukacja jest więc pewnym lekarstwem na przestępczość zorganizowaną. Nie bez znaczenia są również różnego rodzaju działania kulturalne, ale na pewno środkiem do jej zwalczania nie jest cenzura. To nie jest tak, że jeśli zobaczysz przestępcę w filmie, to od razu zostaniesz jego naśladowcą. I w takich okolicznościach powstała najpierw powieść „Chłopcy z paranzy”, a następnie, na jej podstawie, film „Piranie”, które są historią ulicy i zamieszkujących ją młodych ludzi, historią ich życiowej drogi, często krótkiej, historią o systemie, który lekceważy ich i ich rodziny. Ale ktoś musi widzieć w tym problem, powinniśmy wszyscy czuć się zaniepokojeni i wspólnie starać się to leczyć.

Oglądałem wcześniej film Claudio Giovannesiego „Fiore” i uderzyło mnie jego spojrzenie na młodych ludzi i przedstawienie towarzyszącej im ogromnej niepewności. Ich niezdolność do projekcji w przyszłość stanowiła element, który absolutnie musiał zostać dodany do mojej analizy. Giovannesi swoim emocjonalnym podejściem do problemu pokazał, że przed objawieniem się jako przestępcy, ta pączkująca mafia to byli młodzi ludzie, którzy wybrali zbrodniczą drogę i w konsekwencji przestali być dziećmi i nastolatkami, a stali się kimś zupełnie innym. I nikt tak naprawdę ich nie rozumie, ani ich rodzin, ani społeczności, do której należą. Są oni zarówno oprawcami, jak i ofiarami.

Dlatego i książka, i film „Piranie” powstały w celu podniesienia świadomości nie tylko na temat dynamicznego wzrostu przestępczości zorganizowanej, ale także na temat wzrastającego problemu przestępczości wśród nieletnich. A Neapol? Neapol służy tu jako tło, laboratorium na świeżym powietrzu, które należy obserwować, aby zrozumieć, co dzieje się w tym momencie z młodzieżą na przedmieściach Berlina, Paryża, Londynu, Johannesburga, Nowego Jorku lub Meksyku.

„Piranie” to nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem na festiwalu w Berlinie nowy film twórców kultowego serialu „Gomorra”, oparty na bestsellerowej powieści Roberto Saviano. Nastolatki ? Nicola, Tyson, Lollipop, Ciastek ? chcą zarabiać pieniądze, kupować markowe ubrania i nowe skutery, nosić drogie zegarki. Kiedy ostatni z dawnych bossów mafii zostaje aresztowany, Nicola wpada na pomysł, że zrealizują swoje marzenia, zajmując jego miejsce. Uzbrojeni wyjeżdżają na ulice Neapolu i przejmują władzę. Są jak bracia, nie boją się więzienia ani śmierci, handlują narkotykami, zabijają bez skrupułów, niczym w grze na PlayStation, są jak piranie ? niewinnie wyglądające rybki, a jakże groźne. To przerażający obraz młodego pokolenia, dla którego nie istnieje przyszłość. Liczy się tylko tu i teraz: pieniądze, władza, przeżyć do jutra. Polska premiera filmu zapowiedziana jest na 23 sierpnia.

Powieść „Chłopcy z paranzy” Roberta Saviano ukazała się w Polsce nakładem wydawnictwa Sonia Draga.

[am]
fot. Saviano: Gomorra Channel
źródło: Hagi Film

Tematy: , , , , , , , , ,

Kategoria: film