Powstaną nowe seriale o Świecie Dysku, które będą wierne książkom Terry’ego Pratchetta

29 kwietnia 2020


Założona przez zmarłego przed pięcioma laty Terry?ego Pratchetta firma producencka Narrativia ogłosiła podpisanie umowy, na mocy której powstaną nowe adaptacje Świata Dysku. Zgodnie z zapowiedzią, mają one być „absolutnie wierne” oryginałowi, w odróżnieniu od budzącego kontrowersje serialu „The Watch”, kręconego przez BBC America.

Narrativia wspólnie z Motive Pictures i Endeavor Content planuje szereg „wysokiej jakości seriali”, chociaż nie wiadomo jeszcze, które książki posłużą za materiał wyjściowy. Partnerzy są jednak zgodni co do kształtu współpracy. „U źródeł nowego partnerstwa leży dzielona przez nas miłość do materiału źródłowego i pragnienie stworzenia wyjątkowych seriali, opartych na najbardziej ikonicznych powieściach z pełnego zjadliwości i satyry uniwersum sir Terry?ego” ? napisano w komunikacie.

Zdaniem córki Pratchetta, Rhianny, która jest jednym z dyrektorów Narrativii, nowi partnerzy „w pełni podzielają” wizję tego, jak powinno wyglądać przeniesienie na ekran słynnej serii pisarza. „Świat Dysku obfituje w unikalne postaci, dowcip i bogactwo tropów literackich. Uważamy, że wszystko to powinno trafić na ekran w formie, z której mój ojciec byłby dumny” ? powiedziała Rhianna.

Sekunduje jej Rob Wilkins, dyrektor zarządzający Narrativii i wieloletni asystent Pratchetta. „Książki należące do uniwersum Świata Dysku to źródło radości dla milionów czytelników. I słusznie. Każdy rozdział, akapit i zdanie dowodzą błyskotliwości i talentu autora. Zamierzamy przenieść powieści na ekran z szacunkiem i troską, na jakie zasługują” ? zapewnił.

Fanom Terry?ego Pratchetta na pewno rzuca się w oczy podkreślana na każdym kroku wierność wobec literackiego pierwowzoru. Może to mieć związek z reakcjami, jakie wywołały w sieci pierwsze zdjęcia z zapowiadanego przez BBC America serialu „The Watch”, opartego na książkach o Straży Miejskiej Ankh-Morpork. Wiele osób wyrażało w mediach społecznościowych zaskoczenie, a często wręcz niesmak z tego powodu, że twórcy tej produkcji pozwolili sobie na dużą swobodę interpretacyjną, osadzając historię w niemalże cyberpunkowej rzeczywistości.

Zapytany o to wprost Rob Wilkins zaprzeczył, jakoby nowa umowa miała być odpowiedzią na niezadowolenie Narrativii z „The Watch”. „Narrativia jest co prawda wymieniana jako producent wykonawczy 'The Watch’, ale nie była twórczo zaangażowana w powstanie serialu ? niemniej życzymy mu oczywiście jak najlepiej” ? powiedział.

Dyplomatyczna wypowiedź wynika prawdopodobnie z podpisanych umów, które mogą zabraniać działań i wypowiedzi na szkodę produkcji, szczególnie teraz, na wiele miesięcy przed premierą. Jednak Rhianna Pratchett i Rob Wilkins tuż po opublikowaniu zdjęć z „The Watch” odnieśli się pośrednio do tematu, udostępniając na Twitterze artykuł Ursuli K. LeGuin. Pisarka wyrażała w nim swoje rozczarowanie ekranizacją cyklu o Ziemiomorzu, zrealizowaną dla Sci-Fi Channel. Twierdziła, że amerykańskich producentów nie interesowało, o czym są jej powieści Chcieli tylko użyć znanej nazwy i niektórych scen z fabuły.

Jest więc szansa, że zapowiadane przez Narrativię produkcje ze Świata Dysku spełnią oczekiwania fanów. Z ostatnich ekranizacji twórczości Pratchetta z pewnością warto polecić miniserial „Dobry omen”, z Davidem Tennantem i Michaelem Sheenem w rolach głównych, nakręcony na podstawie książki o tym samym tytule napisanej wspólnie z Neilem Gaimanem. To właśnie autor „Amerykańskich bogów”, w ramach obietnicy złożonej przyjacielowi na łożu śmierci, odpowiadał za scenariusz i kształt tej produkcji.

[kch,am]

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: film