„Opowieść o miłości i mroku” – reżyserski debiut Natalie Portman na podstawie powieści Amosa Oza w kinach od 1 kwietnia

25 marca 2016

zwiastun-opowiesc-o-milosci-mroku-1
1 kwietnia do polskich kin wejdzie ekranizacja autobiograficznej powieści Amosa Oza. „Opowieść o miłości i mroku” to debiut reżyserski Natalie Portman, która napisała również scenariusz filmu i zagrała w nim jedną z głównych ról.

Filmowa „Opowieść o miłości i mroku” opiera się na wspomnieniach Amosa Oza z czasów dorastania w Jerozolimie. Pisarz wspomina dzieciństwo u boku rodziców: pragmatycznego ojca Ariego i marzycielskiej, obdarzonej niesamowitą wyobraźnią matki, Fani. Rodzice Oza byli jedną z wielu żydowskich rodzin, które przybyły z Europy do Palestyny w latach 30., uciekając przed prześladowaniami. Arie z ostrożną nadzieją patrzył w przyszłość, Fania pragnęła czegoś więcej. Nieszczęśliwa w małżeństwie, znajdowała pocieszenie, opowiadając synowi niesamowite opowieści z pogranicza jawy i snu. Z czasem historie snute przez matkę stawały się coraz bardziej mroczne i niezrozumiałe. Wkrótce chłopiec przekonuje się, co może się stać, kiedy opowieść staje się rzeczywistością. Zmieniło to całe jego życie.

„Chciałam ją zekranizować, gdy tylko ją przeczytałam po raz pierwszy. Książka jest naprawdę poruszająca, pięknie napisana, a wiele z jej historii brzmiało znajomo. Słyszałam mnóstwo opowieści o moich dziadkach i ich stosunku do książek i nauki, do języka, Europy i Izraela ? czułam, że jest mi to bliskie i chciałam się w to zagłębić” – mówi Natalie Portman, która sama ma żydowskiego korzenie.

Amos Oz nie spodziewał się, że jego „Opowieść o miłości i mroku” odniesie międzynarodowy sukces. Jak wspomina Natalie Portman, „był szczerze zaskoczony, ponieważ książka jest tak izraelska. Ale to także historia o imigrantach przemawiająca do wszystkich kultur. Mówi o idealizowaniu miejsca, do którego się człowiek wybiera, będąc jeszcze we własnym kraju, a później o idealizowaniu kraju pochodzenia, gdy trafia się w to nowe miejsce”.

Aktorka kilku lat nosiła się z zamiarem wyreżyserowania filmu. Nie wiedziała jednak, że będzie również pisać scenariusz. „Spotykałam się z mnóstwem scenarzystów, prosząc, by się tego podjęli, a wreszcie jeden z nich, mój przyjaciel, powiedział: 'Sama powinnaś to zrobić. Po prostu napisz. Masz bardzo konkretne pomysły?” – opowiada Portman. Pisanie okazało się doświadczeniem, które dostarczyło aktorce wiele zadowolenia. „Lubiłam siedzieć w pokoju sam na sam ze słowami, wprowadzać zmiany, wpadać na pomysły” ? mówi. „Później zdałam sobie sprawę, że gdy trzeba te rzeczy wcielić w życie, staje się to bardziej wymagające. Myślę, że przy kolejnym scenariuszu, pisząc o płonącym domu, z którego wybiega dziecko, będę już wiedziała, jakie to trudne do przeprowadzenia”. Portman początkowo nie przypuszczała też, że zagra w swoim filmie. „Zawsze sądziłam, że go tylko wyreżyseruję, a ktoś inny w nim zagra. Kiedy zaczęłam o tym myśleć, miałam 26 lat, a Fania była zdecydowanie dojrzalszą kobietą. Ale nie zdobyłabym funduszy na produkcję, gdybym nie zagrała tej postaci” ? tłumaczy.

zwiastun-opowiesc-o-milosci-mroku-2

Głównymi bohaterami „Opowieści o miłości i mroku” są dziesięcioletni Amos, jego ojciec Arie oraz matka, Fania. Chociaż rodzice są dobrani pod względem intelektualnym, ich małżeństwo jest nieszczęśliwe. „Dwoje bardzo dobrych ludzi może spędzić z sobą życie, ale to po prostu nie działa” ? wyjaśnia Natalie Portman. „Dwoje ludzi, którzy mimo dobrych intencji po prostu do siebie nie pasują, może stworzyć swego rodzaju piekło i w nim żyć. Nie dzieje się nic drastycznego ? oni nie krzyczą, nie wyzywają się, nie biją, wszystko toczy się raczej spokojnie, ale to nie miłość. Powstaje więc ciekawy układ ? z rodzicami i Amosem jako trzecim punktem tego trójkąta”.

„Chociaż Amos jest dzieckiem, jest też osobą bardzo spostrzegawczą i uważną” ? ciągnie Natalie Portman. „Wykazuje prawdziwą dojrzałość, inteligencję i wrażliwość, która ma źródło we wrodzonej mądrości, ale też w doświadczeniu życia z matką, nad którą musiał czuwać. Zastanawia się, czy wszystko z nią w porządku, jak się czuje i dlaczego. W filmie zachowuje czujność, starając się zrozumieć matkę i jej pomóc”.

Film rozpoczyna się w 1945 roku, przed izraelską wojną o niepodległość, wciąż pod mandatem brytyjskim. Kończy się na roku 1953, kilka lat po utworzeniu Państwa Izrael, gdy Amos przenosi się do kibucu. Z uwagi na to, wykorzystano trzech różnych aktorów, by ukazać Amosa w różnych etapach dojrzewania. „Pierwszym z nich jest ten, którego gra Amir Tessler, ma dziewięć lat. Następnie widzimy Amosa, gdy przenosi się do kibucu, mając szesnaście lat, wtedy gra go Yonatan Shiray, wreszcie mamy Amosa dzisiaj, po siedemdziesiątce, w jego rolę wcielił się Alex Peleg” – mówi Portman. „W powieści żywo poruszyło mnie to, że człowiek w wieku, w którym mógłby być ojcem własnej matki, spogląda w przeszłość z takim współczuciem i zrozumieniem, jakby oczyma rodzica. To przedziwny punkt widzenia. Zajmował się matką już jako dziecko ? i jako dojrzały człowiek, mający to w pamięci, patrzący na matkę z takiej perspektywy, był ważny dla filmu” – dodaje.

zwiastun-opowiesc-o-milosci-mroku-3

Ojciec Amosa, Arie, to prawdziwy intelektualista, poniekąd rozczarowany tym, jak potoczyła się jego kariera. Próbuje więc wychować geniusza, dokształcając chłopca przy każdej sposobności. Sama Natalie gra rolę Fani, kruchej emocjonalnie matki Amosa. „Fania jest kobietą wychowaną w romantycznej idealizacji Izraela” ? opowiada aktorka. „W Równem jest młodą dziewczyną, snuje marzenia o sztuce, syjonizmie i literaturze, ma iście romantyczną wizję świata. Później widzimy ją jako młodą matkę w Palestynie, gdzie próbuje sprostać wyzwaniom, cieszyć się swoim dzieckiem i życiem, w końcu jednak odczuwa na sobie brzemię historii i sytuacji politycznej. Jej błędy, małżeństwo i kobieca praca, niespełnienie artystycznych aspiracji ? wszystko to razem prowadzi ją w otchłań, w której się pogrąża. A my widzimy, jak przechodzi ten proces”.

Marzycielska wizja świata Fani wyraźnie kontrastuje z pragmatycznym podejściem do życia jej męża. Natalie Portman uważa, że tym, co przede wszystkim przyciągnęło Fanię do Ariego, była więź intelektualna: „Sądzę, że w związku Fani z Ariem chodziło o słowa. Ona też żyje słowami. Tyle jest poezji i romantyzmu w tym, jak on przemawia do niej po raz pierwszy. Słyszymy, jak opowiada o swojej miłości do związków między słowami, a to może być bardzo romantyczne i ciekawe dla młodej kobiety rozmiłowanej w książkach, opowieściach i języku”.

Portman zauważa, że w owych czasach związki wyglądały inaczej. „Kobieta była zdana na męża, który ją utrzymywał. Arie był bardzo stabilną, stateczną osobą w jej życiu, był też dobrym mężem i ojcem, ale gdy chodzi o związek, Fania żyła niejako w rosyjskiej powieści. Rodzaj książek, jakie się czyta, albo filmów, jakie się ogląda, czy bajek, jakich się słucha za młodu, pomaga kształtować postrzeganie świata i relacji międzyludzkich” – objaśnia. „Jeżeli wychowujemy się na komediach romantycznych albo powieściach fantasy, to w jakiś sposób kształtuje nasz świat, a dla Fani, która czytała literaturę rosyjską, Czechowa i Tołstoja, był to bardzo rosyjski, gwałtowny rodzaj tęsknoty ? ?rzuć się pod pociąg z miłości?. Wzrastała w takim środowisku ? to dlatego historia Stieleckiego była częścią jej rodzinnej mitologii. Była to jedna z historii, które wciąż opowiadano sobie w rodzinie. Albo o tym, jak ojciec zdobył młyn, o żonie, która uciekła z kochankiem i odebrała sobie życie ? to jest część rodzinnej mitologii. Naszego pojmowania, w jaki sposób powinniśmy się zachowywać i jakie powinno być życie ? i to ma na nas wpływ”.

Na miesiąc przed premierą kinową za sprawą wydawnictwa Rebis do księgarń trafiło wznowienie książki Amosa Oza z filmową okładką. Poniżej możecie zobaczyć zwiastun filmu:

Tematy: , , , , ,

Kategoria: film