Nowa filmowa adaptacja „Emmy” Jane Austen. Scenariusz napisała laureatka Bookera Eleanor Catton

24 lutego 2020


Komediowa powieść Jane Austen o Emmie Woodhouse, inteligentnej, acz rozpuszczonej młodej damie, która sama nie znalazła miłości, ale chętnie swata inne pary, już od ponad dwustu lat cieszy się nieustającą popularnością. Właśnie nakręcono nowy film na podstawie książki. Scenariusz napisała laureatka Nagrody Bookera Eleanor Catton. Premiera na ekranach polskich kin już w piątek 28 lutego.

Niewielu autorów w historii literatury cieszy się taką pozycją, jaką ma do dziś Jane Austen, której powieści należą do klasyki gatunku, a zarazem nieustająco interesują filmowców. „Emma” została opublikowana w 1815 roku jako czwarta powieść autorki i ostatnia wydana za jej życia. Silna osobowość, niezaprzeczalny urok i czar głównej bohaterki Emmy, a także sytuacje, do których doprowadzają jej intrygi, to tylko niektóre przyczyny ogromnej popularności książki. Inne – być może nie mniej ważne – to choćby pełnokrwiste postacie, z którymi łatwo utożsamić się odbiorcom oraz – przede wszystkim – humor.

„Historia Emmy jest fantastyczna dlatego, że ona sama jest fantastyczna, to opowieść o kimś, kogo możemy nazwać 'królową balu’. Myślę, że to jedna z najlepszych powieści Jane Austen, ponieważ główna postać nie jest kimś, przy kim czujesz się komfortowo. Aż do momentu, w którym jednak poznajemy ją lepiej i zaczynamy ten komfort odczuwać. 'Emma’ to klasyk, dlatego zasłużyła, by młodzi ludzie ją poznali, bo chociaż jest tym klasykiem, to jest zarazem niezwykle współczesną historią” – mówi producent Graham Broadbent. „Emma jest postacią niezwykłą, ponieważ stoi za nią młodość i wszystko, co z nią związane. Intryguje, mąci, wtrąca się, bo jest przekonana, że jej wolno. Wie, że jest niesamowicie pewna siebie, podczas gdy tak naprawdę taka nie jest. Dlatego jej historia jest tak zabawna – jako człowieka i jako kogoś, kto czeka na miłość, myśląc, że jej nie chce. Czuliśmy, że w naszych czasach jest miejsce na taką postać” – dodaje Tim Bevan z firmy producenckiej Working Titles.

Z prośbą o napisanie scenariusza nowej adaptacji powieści producenci zwrócili się do Eleanor Catton, laureatki Nagrody Bookera z 2013 roku za powieść „Wszystko, co lśni”. „Kochałam 'Clueless’ (współczesna wariacja na temat „Emmy” z 1995 roku – przyp. red.), widziałam też wiele ekranizacji 'Emmy’, ale prawdę mówiąc, nigdy nie przeczytałam książki. Teraz przeczytałam tę powieść z pięć czy sześć razy. I z każdą lekturą zakochiwałam się w niej coraz bardziej. Fabuła jest jak rozgrywka w szachy, wielowymiarowa, a do tego ta historia jest po prostu głęboko ludzka, a przy tym tak bezwstydnie zabawna. Myślę, że to najlepsza anglojęzyczna powieść jaka kiedykolwiek powstała” – mówi Catton.

Nie oznacza to jednak, że prace nad scenariuszem nie nastręczyły trudności, ponieważ to, co w powieści nie przeszkadza, w filmie zaburza fabułę. Na przykład niektóre postaci w książce pojawiają się dopiero w połowie. W trakcie lektury nie sprawia to kłopotu, ponieważ możemy o nich czytać, nawet jeśli jeszcze nie pojawiły się „fizycznie”, tak jest na przykład z jednym z kluczowych bohaterów, Frankiem Churchillem. „Na ekranie to już jednak przeszkadza, ponieważ film jest medium wizualnym. Musiałam znaleźć sposób, by wszystko w filmie było wiarygodne. Podobnie było ze skomplikowanymi relacjami między postaciami” – tłumaczy Eleanor Catton.

Pisarce zależało również na uwypukleniu przyjaźni między młodymi kobietami, która jest w centrum całej opowieści, i pokazania jej jako równoważną z innymi relacjami. „Czułam, że przyjaźń Emmy z Harriet jest ważna i nie może być jedynie tłem dla miłosnej historii. Czułam również, że film powinien być naprawdę zabawny, by oddać sprawiedliwość książce” – komentuje Catton.

Za wyreżyserowanie nowej adaptacji „Emmy” odpowiada Autumn de Wilde, amerykańska fotografka i reżyserka teledysków, m.in. Becka czy Florence + the Machine. „Myślę, że zawsze jest czas na Jane Austen, ona jest ponadczasowa. Postaci, jakie stworzyła, są głęboko ludzkie, ikoniczne, tak bliskie nam wszystkim, że dystans czasu, w którym dzieje się akcja, po prostu znika. To wszystko, co dzieje się na kartach jej powieści jest równie aktualne dziś. Przecież wszyscy jesteśmy głupi w miłości” – mówi Autumn de Wilde.

W głównej roli w nowej „Emmie” występuje Anya Taylor-Joy, która objawiła się światu w 2015 roku kreacją w horrorze „Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii” Roberta Eggersa. Towarzyszą jej gwiazdy brytyjskiego kina, czyli Bill Nighy oraz Miranda Hart. Na ekranie pojawią się także: Johnny Flynn, Mia Goth, Rupert Graves, Josh O’Connor, Myra McFadyen, Gemma Whelan i Amber Anderson.

Poniżej możecie zobaczyć zwiastun filmu „Emma”:

Plakat promujący nową ekranizację „Emmy”:

[am]
fot. Focus Features
źródło: UIP

Tematy: , , , ,

Kategoria: film