Młody Edgar Allan Poe zaangażowany w śledztwo. Zwiastun filmu „Bielmo” na podstawie powieści Louisa Bayarda

8 grudnia 2022

Platforma Netflix opublikowała zwiastun filmu „Bielmo” nakręconego na podstawie powieści o tym samym tytule autorstwa Louisa Bayarda. Obraz w reżyserii Scotta Coopera, z Christianem Bale’em w roli głównej, opowiada o detektywie, który z pomocą młodego Edgara Allana Poego próbuje rozwikłać zagadkę makabrycznej zbrodni.

Edgar Allan Poe powszechnie uważany jest za twórcę kryminału. W „Bielmie” przyszły pisarz musi wziąć udział w prawdziwym śledztwie. W 1830 roku w Akademii West Point zostaje odkryte wiszące ciało młodego kadeta. Jak się okazuje, ktoś wykroił ze zwłok serce. Dyskretne dochodzenie w tej sprawie ma przeprowadzić Augustus Landor, zmęczony życiem detektyw. Sprawą musi zajmować się w tajemnicy, ponieważ skandal mógłby wyrządzić młodej jeszcze instytucji nieodwracalne szkody. Na przeszkodzie staje mu kodeks milczenia żołnierzy. Znajduje jednak pomoc u nieoczekiwanego sprzymierzeńca – emocjonalnego młodego kadeta, który lubi alkohol, pisze wiersze i posiada mroczną przeszłość. Dziwny, nawiedzony poeta, do którego Landor zaczyna żywić ojcowską sympatię, nazywa się właśnie Edgar Allan Poe.

Reżyser Scott Cooper pasjonuje się twórczością Edgara Allana Poego. Pasję tę wyniósł z rodzinnego domu. „Z racji tego, że mój ojciec uczył angielskiego, mieliśmy w domu mnóstwo literatury, więc Poe pojawił się na orbicie moich zainteresowań w młodości i byłem po prostu zafascynowany jego twórczością” – powiedział Cooper. „Kiedy wyreżyserowałem 'Szalone serce’, mój ojciec powiedział: 'Jest powieść, którą powinieneś przeczytać. Nosi tytuł 'Bielmo’, a Edgar Allan Poe występuje w niej jako bohater znajdujący się w centrum dochodzenia'”.

Powieść Louisa Bayarda spodobała się Cooperowi na tyle, że postanowił przenieść ją na ekran. Jak przyznaje, historia opisana w „Bielmie” pozwoliła mu nakręcić film, który był mrocznym kryminałem, a jednocześnie pokazywał ojcowską relację między dwoma mężczyznami, którzy są samotnikami żyjącymi na marginesie społeczeństwa. Na dodatek mógł wyjaśnić, jak narodził się Poe jako wielki pisarz, którego znamy. „Oczywiście to fikcja literacka, chociaż Poe był w West Point” – przyznaje Cooper. Jak podkreśla, film ma opowiadać o wydarzeniach, które mogły ukształtować światopogląd Poego i jego zainteresowanie śmiercią.

„Bielmo” to trzeci film zrealizowany przez reżysera wspólnie z Christianem Bale’em po „Zrodzonym w ogniu” i „Hostiles”. Cooper wyjawia, że zaczął pracować nad scenariuszem filmu dekadę temu, ale cieszy się, że nie spieszył się z jego realizacją. „W czasie, gdy to pisałem, Christian Bale, który jest moim najbliższym kumplem i współpracownikiem, był zbyt młody, by zagrać starzejącego się i emerytowanego policjanta Augustusa Landora. Teraz jest w idealnym wieku” – wyjaśnia.

Obok Christiana Bale’a w produkcji występują Gillian Anderson, Harry Melling (jako młody Edgar Allan Poe), Robert Duvall, Toby Jones, Lucy Boynton i Charlotte Gainsbourg. „Bielmo” trafi na platformę Netflix 6 stycznia. Kilka dni później, 11 stycznia, nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka w księgarniach znajdzie się powieść Louisa Bayarda, na podstawie której powstał film.

Plakat promujący film „Bielmo” w reżyserii Scotta Coopera:

Okładka polskiego wydania powieści „Bielmo” Louisa Bayarda:

[am]
fot. i źródło: Netflix

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: film