„Martin Eden” – włoski film inspirowany powieścią Jacka Londona. Czy wreszcie zobaczymy go w kinach?

10 marca 2021

Włoski reżyser Pietro Marcello nakręcił film „Martin Eden” inspirowany słynną powieścią Jacka Londona. Produkcja miała trafić do polskich kin pod koniec listopada 2020 roku, jednak z powodu pandemii trzeba było przenieść premierę. Teraz dystrybutor Aurora Films zapowiada, że obraz zobaczymy w kinach w połowie kwietnia. Czy jednak koronawirus ponownie nie pokrzyżuje szyków?

Z chwilą, gdy tytułowy bohater filmu Pietra Marcella, wywodzący się z klasy robotniczej Martin Eden, spotka na swej drodze Elenę, nie ma wątpliwości, że to miłość od pierwszego wejrzenia. Myśl o ślubie z pochodzącą z dobrze sytuowanej przemysłowej rodziny młodą kobietą powoli staje się jego obsesją. Postanawia dorównać jej i zdobyć wykształcenie.

Wyglądać to może na mezalians, bo cała wiedza, jaką do tej pory w swoim życiu zdobył Martin, opiera się nie na szkolnej edukacji, a na byciu w drodze. Zamiast kończenia kolejnych klas, od wczesnych lat pływał na statkach, imając się różnych dorywczych zajęć.

Chcąc zatrzeć klasową różnicę i skromne pochodzenie, marzy o zdobyciu wykształcenia oraz rozpoczęciu kariery pisarskiej. Wsparcie znajduje u boku starszego lewicowego intelektualisty, który przyczyni się także do politycznego przebudzenia bohatera.

„Powieść Londona traktuje o samoukach i tych, którzy wierzyli w edukację jako narzędzie emancypacji, ale doznali zawodu. Kiedy się głębiej wczytamy, 'Martin Eden’ okazuje się opowiadać nie tylko o młodym przedstawicielu proletariatu, który zakochuje się w młodej kobiecie z wyższej klasy społecznej i zaczyna marzyć o zostaniu pisarzem, ale także odmalowuje portret odnoszącego sukcesy artysty (wzorowanego na samym Jacku Londonie), który nieuchronnie zatraca sens własnej sztuki” – mówi Pietro Marcello.

Włoski reżyser przeniósł akcję filmu do drugiej połowy XX wieku, chcąc tym samym pokazać uniwersalność i ponadczasowość historii opowiedzianej w książce. „Film nie miał być prostą adaptacją powieści Jacka Londona osadzoną we współczesnym kontekście. Groziłoby to osłabieniem refleksyjnej siły znajdującej się w centrum historii. Ważne było precyzyjne oddanie introspekcyjnych i analitycznych aspektów, które są fundamentalne dla literatury” – dodał Marcello.

Film zdobył już uznanie na światowych festiwalach. Doceniła go m.in. Europejska Akademia Filmowa, która przyznała „Martinowi Edenowi” cztery nominacje – w kategoriach: najlepszy europejski film, najlepszy reżyser (Pietro Marcello), najlepszy aktor (Luca Marinelli) i najlepszy scenariusz (Maurizio Braucci, Pietro Marcello).

Polska premiera kinowa planowana była na listopad, w księgarniach pojawiło się wówczas nawet wznowienie książki w filmowej okładce. Ostatecznie przez pandemię emisję filmu trzeba było odwołać. Dystrybutor Aurora Films wraz platformą kin studyjnych Mojeekino.pl przygotowali jednak specjalne pokazy przedpremierowe, które odbyły się w wirtualnych salach. W końcu przychodzi czas na kolejną próbę wprowadzenia obrazu do kin. Premiera ma się odbyć 16 kwietnia.

Poniżej możecie zobaczyć polski zwiastun filmu „Martin Eden”:

[am]

Tematy: , , ,

Kategoria: film