Ekranizacja „Wieżowca” J.G. Ballarda od 15 kwietnia w kinach

10 kwietnia 2016

premiera-ekranizacji-wiezowca-1
15 kwietnia na ekrany polskich kin wejdzie długo wyczekiwana ekranizacja „Wieżowca” J. G. Ballarda. Film w reżyserii Bena Wheatleya to jednocześnie zatrważająca i absurdalnie zabawna wizja destabilizacji społeczeństwa, a także krytyka ślepego konsumpcjonizmu i systemu klasowego.

W poszukiwaniu spokoju i anonimowości doktor Robert Laing wprowadza się do luksusowego apartamentowca, który został zbudowany, aby zaspokajać wszelkie kaprysy londyńskiej elity. Szybko okazuje się jednak, że pozostali lokatorzy nie mają najmniejszego zamiaru zostawić go w spokoju. Mężczyzna staje się świadkiem i uczestnikiem niezdrowej rywalizacji, która opanowuje wszystkich mieszkańców. Stopniowo pełen przepychu, zakrapianych imprez i szalonych orgii raj zmienia się w prawdziwe piekło, a do uporządkowanego świata wkracza chaos, bezprawie i przemoc. Minie dużo czasu zanim Robert Laing poczuje się tam jak u siebie.

„To pełna szacunku dla oryginału interpretacja powieści napisanej przez J. G. Ballarda w 1975 roku, a zarazem kulminacja mojej dotychczasowej kariery reżyserskiej. To połączenie emocjonalnej intensywności 'Listy płatnych zleceń’ i 'Down Terrace’ z elementami komediowymi rodem z 'Turystów’ i eksperymentów formalnych z 'A Field in England’. Jest to śmiały, zabawny, świeży i szokujący film. Mam nadzieję, że tak zostanie odebrany” – zapowiada reżyser Ben Wheatley.

premiera-ekranizacji-wiezowca-2

Za adaptację powieści na potrzeby filmu odpowiada wieloletnia współpracowniczka Wheatleya, Amy Jump. „Z okresu mojego dzieciństwa w latach 70. w Londynie pamiętam tylko niepokój. Ulice pełne syfu, śmieci, zardzewiały złom. Pijani, wrzeszczący rodzice, wytaczający się z pubów, samochodów Volvo i łóżek obcych ludzi. Patrzyłam na ten burdel stworzony przez dorosłych i zastanawiałam się, jak to się skończy. Są ludzie, którzy lepiej rozumieją filozoficzne i formalne założenia prozy Ballarda. Ja wiem, jak to jest zgubić się w takim wieżowcu. Gdzieniegdzie w rurach zepsutego centralnego ogrzewania można usłyszeć echo moich doświadczeń, ale ten wieżowiec wybudował J. G. Ballard. Świetnie, że mogliśmy w nim zamieszkać” – mówi scenarzystka.

W Roberta Lainga w filmie wcielił się Tom Hiddleston. Rola ta przyniosła mu nominację do nagrody BIFA (British Independent Film Awards) dla najlepszego aktora pierwszoplanowego. Anthony’ego Royala, ekscentrycznego architekta całego budynku i właściciela luksusowego apartamentu na ostatnim piętrze zagrał Jeremy Irons. Rola Charlotte Melville, mieszkającej w wyższej części apartamentowca sąsiadki Lainga i samotnej matki profesjonalnie zajmującej się uwodzeniem mężczyzn, przypadła w udziale Siennie Miller. Richarda Wildera, niespełnionego reżysera filmów dokumentalnych i drapieżnego seksoholika zagrał Luke Evans. W Helen Wilder, ciężarną żonę Wildera cierpliwie znoszącą katusze życia w niższej części budynku, wcieliła się Elisabeth Moss.

premiera-ekranizacji-wiezowca-3

Warto zwrócić również uwagę na stronę muzyczną filmu. Odpowiada za nią brytyjski kompozytor oraz wokalista i gitarzysta zespołu Pop Will Eat Itself, Clint Mansell, który zasłynął już ścieżką dźwiękową do filmów „Pi”, „Requiem dla snu” i „Źródło” Darrena Aronofsky’ego. Na potrzeby ekranizacja książki Ballarda także zespół Portishead stworzył zapadający w pamięć cover hitu ABBY z 1975 roku ? „SOS” ? piosenki, która zdaniem reżysera Bena Wheatleya odzwierciedla atmosferę glamouru i rozpadu charakterystyczną dla tamtego czasu.

Obraz wyświetlany będzie w naszym kraju pod oryginalnym tytułem „High-Rise”. Poniżej możecie zobaczyć polski zwiastun filmu:

Tematy: , , , ,

Kategoria: film