Dan Brown i Ron Howard wyjaśniają, dlaczego nie zekranizowano „Zaginionego symbolu”
Czytelnicy powieści Dana Browna, którzy śledzą losy Roberta Langdona również w wersji filmowej, na pewno zastanawiali się, dlaczego na ekrany nie trafiła adaptacja „Zaginionego symbolu”, a zamiast niej zdecydowano się na następną książkę, „Inferno”. Reżyser i pisarz postanowili udzielić wyjaśnienia w tej sprawie.
„Nie zdążyliśmy jeszcze wykombinować, jak zrobić z tej książki dobry film. To duża powieść i mam nadzieję, że ekranizacja powstanie. Lepiej dać sobie czas, żeby to dobrze napisać, niż zrobić kiepski film” ? powiedział Dan Brown.
Reżyser Ron Howard przyznał nawet, że filmowcy mieli gotowy scenariusz ekranizacji „Zaginionego symbolu” i przez jakiś czas pracowano nad realizacją tego projektu. „Kiedy ukazał się ?Zaginiony symbol?, czułem, że to kolejna wspaniała powieść. To świetny materiał, ale później odniosłem wrażenie, że jest bliski ?Aniołom i Demonom? oraz ?Kodowi Leonarda Da Vinci?, wydaje się, że tematycznie i brzmieniowo to było trochę za bardzo podobne do tamtych książek w tym konkretnym momencie. Co do powieści ?Inferno?, od razu poczułem, że to jest nasz następny kinowy krok” ? wyjaśnił reżyser, podkreślając, że „Zaginiony symbol” jest „znakomity” i nie wyklucza, że kiedyś jeszcze wróci do tej historii.
Aktualnie Dan Brown pisze kolejną książkę z Robertem Langdonem, która ukaże się w 2017 roku. Należy więc sądzić, że to właśnie na nią filmowcy zwrócą uwagę w pierwszej kolejności, co oznacza, że „Zaginiony symbol” będzie musiał jeszcze długo czekać na swoją kolejkę.
[am]
TweetKategoria: film