Będzie serialowa kontynuacja „Dobrego omenu”! Neil Gaiman wyjawił, jak przed laty podczas bezsennej nocy wymyślał z Terrym Pratchettem pomysły na fabułę

29 czerwca 2021

Ekranizacja „Dobrego omenu” podbiła serca widzów i krytyków na całym świecie. Neil Gaiman i Terry Pratchett napisali tylko jedną książkę o przygodach Azirafala i Crowleya. Nikt więc nie przypuszczał, że serial będzie miał ciąg dalszy. Tymczasem Amazon zamówił właśnie drugi sezon. Co wiemy o kontynuacji?

Projekt nie znajduje się jedynie w sferze bliżej niesprecyzowanych planów. Jak donosi Neil Gaiman, aktualnie budowane są plany zdjęciowe w Szkocji, gdzie jeszcze w tym roku rozpoczną się zdjęcia. W głównych rolach powrócą oczywiście Michael Sheen i David Tennant.

„Jest tak wiele pytań, które ludzie zadawali na temat tego, co się stało później (a także, co wydarzyło się wcześniej) z naszym ulubionym Aniołem i Demonem. Oto pojawią się odpowiedzi, na które liczyliście” – zapowiada Gaiman.

Drugi sezon serialu ma składać się z sześciu odcinków – tak samo jak pierwszy. Neil Gaiman powiedział, że historia zacznie się jakieś pięć minut przed tym, nim ktokolwiek zdążył powiedzieć „Niechaj się stanie światłość!”. Zasadnicza fabuła będzie jednak rozgrywać się po tym, jak Azirafal i Crowley udaremnili Apokalipsę i wrócili do wygodnego życia wśród śmiertelników na londyńskim Soho.

Wraz z bohaterami będziemy musieli rozwiązać zagadkę. Ma ona mieć swój początek wraz z pojawieniem się na ulicach Londynu jednego z aniołów, który stracił pamieć i zmierza wprost do księgarni Azirafala. Jaka tajemnica kryje się za tym niespodziewanym posłańcem?

Neil Gaiman na planie serialu (fot. Amazon Studios)

Kontynuacja „Dobrego omenu” nie zostanie oparta na książce, ponieważ cały materiał z pierwowzoru literackiego wykorzystano w pierwszym sezonie. Ale historia będzie miała swoje źródło w pomysłach na kontynuację, którymi przerzucali się przed laty Neil Gaiman i Terry Pratchett.

We wpisie na swoim blogu Gaiman wspominał Światowy Konwent Fantasy, który odbywał się w Seattle w 1989 roku, czyli na rok przed wydaniem powieści „Dobry omen”. Książka była już wówczas ukończona, a umowy na wydanie podpisane. Obaj pisarze wciąż jednak jeszcze nie byli zamożni, a wyjazd do Ameryki na konwent kosztował sporo, stąd dla zaoszczędzenia pieniędzy wynajmowali razem pokój.

„Terry nie spał. Jet lag zbierał swoje żniwo. I ja też byłem całkowicie rozbudzony. Więc leżeliśmy w swoich łóżkach i nie mając nic innego do roboty, wymyślaliśmy fabułę kontynuacji 'Dobrego omenu’. Ona też zapowiadała się dobrze. Zamierzaliśmy to napisać, gdy tylko będziemy mieli trzy lub cztery miesiące wolnego. Tyle że ja zamieszkałem w Ameryce, a Terry pozostał w Wielkiej Brytanii, a po wydaniu 'Dobrego omenu’ 'Sandman’ stał się tym 'Sandmanem, a Świat Dysku prawdziwą marką i nigdy już nie było odpowiedniego momentu” – pisze Neil Gaiman na swoim blogu.

Pisarz podkreśla, że wprawdzie od wydania „Dobrego omenu” minęło trzydzieści jeden lat, a od owej nocy w Seattle – trzydzieści dwa lata, nigdy z Terrym nie zapomnieli o pomysłach na kontynuację. Gdy twórca „Świata Dysku” zmarł, Gaiman wykorzystał drobny ułamek z nich, rozbudowując fabułę pierwszego sezonu serialu. Teraz może przeznaczyć resztę pomysłów na sezon drugi.

W tworzenie kolejnej odsłony serialu ponownie zaangażowany będzie reżyser Douglas Mackinnon. Z uwagi na to, że praca nad pierwszym sezonem pochłonęła Gaimanowi jakieś cztery-pięć lat życia, scenariusza kontynuacji nie zamierza pisać sam, lecz we współpracy z Johnem Finnemore’em.

„Terry i Neil zawsze wiedzieli, że Crowley i Azirafal nie zadowolili się pojawieniem tylko w jednej historii. Od dawna snuli plany rozwinięcia ich przygód. Wyśmienite występy Davida i Michaela sprawiły, że stało się to absolutną koniecznością. Terry byłby zachwycony tym, jak ożywili jego postacie, i równie zachwycony jak ja, że prace nad drugim sezonem są w toku” – powiedział Rob Wilkins, który, jak określił to Gaiman, jest „przedstawicielem Terry’ego na Ziemi”.

Pierwszy sezon „Dobrego omenu” jest dostępny w sprzedaży na płytach DVD.