Autorska animacja na podstawie baśni „Dziewczyna bez rąk” braci Grimm od 27 października w kinach

23 października 2017

27 października do polskich kin wchodzi pełnometrażowy debiut fabularny francuskiego animatora Sébastiena Laudenbacha. „Dziewczyna bez rąk” to wykonana w całości pędzlem na papierze animacja oparta na baśni braci Grimm o tym samym tytule.

Jak daleko jest w stanie posunąć się człowiek, by ocalić dorobek całego życia? Pewien młynarz, chcąc ratować swój majątek, przystaje na propozycję diabła, że w zamian za bogactwo odda mu to, co stoi za młynem. Mężczyzna sądził, że chodzi o jabłoń, która tam rosła, kiedy jednak wrócił do domu i opowiedział o wszystkim żonie, ta z przerażeniem poinformowała go, że na podwórzu za młynem znajdowała się właśnie ich córka i to na pewno ją miał na myśli diabeł.

Po kilku latach diabeł pojawił się po to, co mu obiecano. Zauważył jednak, że dziewczyna była zbyt czysta, żeby mógł ją zabrać. Nakazał więc ojcu uwięzić ją przy jabłoni i postawić na straży psy. Ten wypełnił polecenie. Matka próbowała uratować córkę, ale psy zagryzły ją na śmierć. Kiedy diabeł wrócił, odkrył, że ??dziewczę nadal miało zachowane swoje ręce w czystości, dlatego w przypływie gniewu nakazał młynarzowi je odciąć. Jednak nawet wtedy, dzięki łzom, udało się jej zachować ramiona w czystości, przez co diabeł musi w końcu ustąpić.

Dziewczyna nie zamierzała pozostać z ojcem, dlatego opuściła rodzinny dom. To doświadczenie było początkiem nowej drogi życia, na której spotkała dobrodusznego ogrodnika, życzliwą boginię wody, mężnego księcia? Ta subtelna, nieco baśniowa i poruszająca animacja uczy, że nie należy tracić wiary w drugiego człowieka.

„Odkrywając tę ??baśń braci Grimm, natychmiast zachwyciłem się jej siłą, okrucieństwem i szczęśliwym zakończeniem, a także losem tej młodej dziewczyny, która pozbawiona zdolności do działania, musi nauczyć się, że nie może powierzyć innym swojego przeznaczenia, lecz powinna sama brać odpowiedzialność za swoje życie” ? mówi reżyser Sébastien Laudenbach.

„Dziewczyna bez rąk” to niskobudżetowa animacja zrealizowana bez dużego finansowania i typowej filmowej produkcji. „Cały film został namalowany na papierze, od pierwszej sceny do ostatniej, w kolejności chronologicznej, w mniej lub bardziej improwizowany sposób, podobnie jakby jazzman tworzył na płótnie. Miałem więc tylko swoje ręce, żeby ożywić tę dziewczynę” ? tłumaczy reżyser i twórca filmu.

Laudenbach przyznaje, że rysując film, nie myślał o konkretnej widowni. Uważa jednak, że jest to historia, którą mogą obejrzeć wszyscy. Wprawdzie nie brak w niej okrucieństwa obecnego w baśni braci Grimm, ale zdaniem reżysera, nie powinno to odstraszać żadnej grupy wiekowej. „Wszystko to zostało narysowane, nic nie jest prawdziwe, to czysta metafora. Dzieci to czują, a dorośli rozumieją” ? powiedział.

Poniżej możecie zobaczyć zwiastun „Dziewczyny bez rąk”, która od 27 października będzie wyświetlana w kinach studyjnych w naszym kraju.